|
::Wydarzenia w Polsce
* Pomoc dla powodzian - komunikat (17.09.2024)
* Program XXXII ogólnopolskiego spotkania wielbicieli Bhagawana Śri Sathya Sai Baby i regionu 73 krajów nadbałtyckich, Spała 2024
* XXXII ogólnopolskie spotkanie wielbicieli Bhagawana Śri Sathya Sai Baby i regionu 73 krajów nadbałtyckich, Spała 2024
* 98. Urodziny Bhagawana Śri Sathya Sai Baby w Krakowie - 26 listopada 2023 r.
* Program XXXI ogólnopolskiego spotkania wielbicieli Bhagawana Śri Sathya Sai Baby i regionu 73 krajów nadbałtyckich, Spała 2023 - aktualizacja 25.04.2023
* XXXI ogólnopolskie spotkanie wielbicieli Bhagawana Śri Sathya Sai Baby i regionu 73 krajów nadbałtyckich, Spała 2023
* XXX National Meeting of Devotees of Bhagavan Sri Sathya Sai Baba and the Region 73 of the Baltic Countries in Spała - the Meeting Schedule
* Program XXX ogólnopolskiego spotkania wielbicieli Bhagawana Śri Sathya Sai Baby i regionu 73 krajów nadbałtyckich, Spała 2022
* XXX ogólnopolskie spotkanie wielbicieli Bhagawana Śri Sathya Sai Baby i regionu 73 krajów nadbałtyckich - komunikat
* XXX ogólnopolskie spotkanie wielbicieli Bhagawana Śri Sathya Sai Baby i regionu 73 krajów nadbałtyckich, Spała 2022
* Pomoc Ukrainie - komunikat (8.03.2022)
* Majówka ze Swamim 2020 - ogólnopolskie spotkanie wielbicieli Bhagawana Śri Sathya Sai Baby, 1-3 maja 2020 r. (21.04.2020)
* Obóz "Sai Służba bez Granic 2019" - aktualizacja 13.05.2019
* Program XXVII ogólnopolskiego spotkania wielbicieli Bhagawana Śri Sathya Sai Baby i Regionu 73 Krajów Nadbałtyckich, Rąbień k. Łodzi 2019
* XXVII ogólnopolskie spotkanie wielbicieli Bhagawana Śri Sathya Sai Baby i Regionu 73 Krajów Nadbałtyckich, Rąbień k. Łodzi 2019
* Koncert Dany Gillespie i chóru "Sarva Dharma", 3 maja 2018 r., Rąbień k. Łodzi
* XXVI ogólnopolskie spotkanie wielbicieli Bhagawana Śri Sathya Sai Baby, Łódź 2018
* XXVI National Meeting of Devotees of Bhagavan Sri Sathya Sai Baba, Łódź 2018
* Koncert chóru "Sarva Dharma" w Jeleniej Górze, 10 grudnia 2017 r.
* Akhanda Bhadżan, 11-12 listopada 2017 r., Warszawa
* Akhanda Bhadżan, 11-12 listopada 2017 r., Wrocław
* 92. Urodziny Śri Sathya Sai Baby 2017 r.
* XXV ogólnopolskie spotkanie wielbicieli Bhagawana Śri Sathya Sai, Spała 2017
* 91. Urodziny Śri Sathya Sai Baby 2016 r.
* Akhanda Bhadżan, 12-13 listopada 2016 r., Łódź
* Koncert chóru "Sarva Dharma" w Grójcu, 26 maja 2016 r.
* Gościliśmy na pikniku "Nieznanego Świata", 28-29 maja 2016 r., Hotel Welski k. Lidzbarka
* Obóz "Służba Sai", 17-22 czerwca 2016 r., Miętne
* Światowy Aradhana Mahotsawam, 24 kwietnia 2016 r., Łódź
* XXIV ogólnopolskie spotkanie wielbicieli Bhagawana Śri Sathya Sai, Pogorzelica 2016
* 90. Urodziny Śri Sathya Sai Baby 2015 r.
* SAI warsztaty oraz Akhanda Bhadżan, listopad 2015 r., Wielka Wieś 1 k. Wąchocka
* Koncert chóru "Sarva Dharma", październik 2015 r., Supraśl
* Jeden wielki cud! - relacja z podróży chóru "Sarva Dharma" do Indii - lipiec-sierpień 2015
* XXIII ogólnopolskie spotkanie wielbicieli Bhagawana Śri Sathya Sai, Spała 2015
* Chór "Sarva Dharma" w Krakowie w styczniu 2015 r.
* Koncert chóru "Sarva Dharma", styczeń 2015 r., Kraków
* Tournée chóru "Sarva Dharma"
* To radość pomagać innym
* Sai Służba bez Granic - po raz DZIESIĄTY!
* X Obóz "Sai Służba bez Granic 2014"
* "Pamięci Śri Sathya Sai Baby" - list dr N. Reddy z 20.03.2014 r.
* XXII Ogólnopolskie spotkanie wielbicieli Sathya Sai, Łódź, maj 2014 r.
* Koncert chóru "Sarva Dharma" listopad 2013 r.
* Akhanda Bhadżan 2013 r.
* II obóz rodzinny Łęczyn 2013"
* Obóz "Nasze Prasanthi Nilajam" Maryno 2013
* II rocznica odejścia Śri Sathya Sai Baby z planu ziemskiego
*Obóz "Sai służba bez granic 2013"
*Jedyny koncert Dany Gillespie w Polsce
* XXI Ogólnopolskie spotkanie wielbicieli Sathya Sai, maj 2013 r.
* Akhanda Bhadżan 2012 r.
* Pierwsza rocznica odejścia Swamiego z planu ziemskiego
* "Sai Służba bez Granic", Dubeninki-Żytkiejmy 2012
* XX Ogólnopolskie spotkanie wielbicieli Sathya Sai, maj 2012 r.
* Międzynarodowe spotkanie młodych "Sai Vision", Wieżyca 2012 r.
* 86. Urodziny Śri Sathya Sai Baby 2011 r.
* Akhanda Bhadżan 2011 r.
* Guru Purnima 2011 r.
* "Sai Służba bez Granic, Kwiejce " 2011
* Statek pokoju, Kraków, maj 2011
* XIX Ogólnopolskie spotkanie wielbicieli Sathya Sai, kwiecień-maj 2011 r.
* Akhanda Bhadżan 2010 r.
*VI obóz "Sai Służba bez Granic 2010"
*XVIII ogólnopolskie spotkanie wielbicieli Sathya Sai, czerwiec 2010 r.
* Statek pokoju, Wrocław, maj 2010
* Pomoc dla Haiti (I 2010)
* Akhanda Bhadżan 2009 r.
* Formuła kooperacyjna dla niezależnych stron WWW poświęconych Sathya Sai Babie
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Koncert chóru "Sarva Dharma" w Grójcu
W dniu święta Bożego Ciała przypadającego w czwartek 26 maja 2016 r. międzynarodowy chór Sarva Dharma pod dyrekcją Marii Quoos wziął udział w grójeckim plenerowym koncercie uwielbienia. Impreza tego typu odbyła się już w paru miastach Polski zyskując dużą popularność, a jej charakter dobrze oddaje nazwa "Marana Tha", co oznacza "Przyjdź, Panie!". Poza chórem Sarva Dharma w koncercie wzięli udział laureaci grójeckiego 17. Festiwalu Pieśni Sakralnej, zespół Harfa z Parafii św. Mikołaja, raperzy Bęsiu&Dj Yonas oraz schola Fletnia Pana z Parafii Miłosierdzia Bożego.
Do repertuaru chóru na ten koncert weszły głównie utwory chrześcijańskie z różnych zakątków świata, a także z tradycji judajskiej i z krajów nadbałtyckich znakomicie wpisując się w główne przesłanie imprezy. A oto tytuły niektórych piosenek: Svejka Marija, Jest taki ton, Siyahamba, Kadosh. Zgromadzeni licznie na grójeckim rynku słuchacze z zaciekawieniem słuchali różnorodnego stylistycznie i kulturowo przekazu zaprezentowanego przez chór, żywiołowo reagując na bardziej dynamiczne utwory. Misja wielbienia Jedynego na różne sposoby i w różnych językach to nauka tolerancji i otwarcia się na innych, dzielenie się przekazem miłości, a przede wszystkim wielkie błogosławieństwo Bhagawana.
Dyrektor Grójeckiego Ośrodka Kultury, dziękując chórowi Sarva Dharma za uświetnienie swoim występem święta "Marana Tha", zaprosił nas na kolejne tego typu koncerty.
czerwiec 2016
Jarek
|
Gościliśmy na pikniku "Nieznanego Świata"
Sai Ram, kochani!
W dniach 28-29 maja 2016 r. księgarnia wysyłkowa Organizacji Sathya Sai uczestniczyła w pikniku "Nieznanego Świata" w Hotelu Welskim u wrót Mazur, koło Lidzbarka. Był to piknik pod ogólną nazwą "Nieznany świat zdrowia i metafizyki", gdzie swoje miejsce znalazły prelekcje, pokazy, wspólne medytacje, joga, kiermasze i inne piknikowe atrakcje.
Nasza księgarnia dysponuje bogata ofertą, co staraliśmy się pokazać na stoisku, które tam mieliśmy. Wydawnictwa nasze cieszyły sie sporym zainteresowaniem i dobrze umiejscowiły się w nurcie tego wydarzenia. Jest prawdopodobne, że nasze książki znajdą się w przyszłości w księgarni "Nieznanego Świata" w Warszawie. Było to ciekawe doświadczenie, a jednocześnie poczucie uczestniczenia w przedsięwzięciu sprzyjającemu podążaniu drogą serca, ale należy podkreślić, że nicią przewijającą się przez wszystkie wykłady była miłość.
Łódź, 6.06.2016
Staszek Woźniakowski
|
Obóz "Służba Sai"
Miętne 17.06.-22.06.2016 r.
Sai Ram, gorąco zapraszamy wszystkich do udziału w tygodniowym obozie poświęconym służbie. Będziemy gościć zespół trenerów z Włoch, który przez wiele lat organizował warsztaty w oparciu o nauki Swamiego. Prowadzone będą one w formie ćwiczeń i zabaw. Uczestnicy otrzymują praktyczne i teoretyczne narzędzie, które prowadzi do poszerzenia świadomości - czym jest służba w rozumieniu nauk Sai.
Co dadzą nam warsztaty?
1. zwiększenie jakości służby, nie tylko w działaniu, lecz również w stawianiu celów;
2. rozwój prawidłowego nastawienia do służby
3. kształtowanie umiejętności interakcji między sobą
4. uświadomienie sobie jak służenie innym prowadzi do naszej własnej transformacji i jedności
Program urozmaicą nam wykłady i satsangi prowadzone przez wielbicieli - lekarzy z Anglii, którzy brali udział w obozach medycznych na całym świecie.
Ponadto w programie:
- miłość w działaniu - przygotowanie upominków dla potrzebujących
- zabawy z wartościami
- modlitwa o pokój
- wieczory przy ognisku
- szkolenie wolontariuszy
- joga śmiechu
- film
Spotykamy się w Hotelu Miętne, ul. Główna 45, 08-400 Garwolin. Rozpoczynamy w piątek 17 czerwca, kolacją o godz. 18, kończymy obiadem 22 czerwca.
Zakwaterowanie w pokojach 2 i 4-osobowych. Wyżywienie wegetariańskie. Cena osobodnia 70 zł. Koszty organizacyjne 20 zł. Pełen koszt pobytu 370 zł.
Dokonujemy wpłaty całej kwoty do 31 maja na rachunek:
53 1140 2004 0000 3102 7490 9970
Zofia Starzyńska, ul. Pandy 11 m.9, 02-202 Warszawa.
Dodatkowe informacje dotyczące zgłoszenia i wpłat: Zofia Starzyńska, telefon 502 093 444, email: starzynskazofia@gmail.com
W przypadku rezygnacji z uczestnictwa należy powiadomić organizatorów najpóźniej 1 tydzień przed rozpoczęciem obozu. Uwaga: po tym terminie nie ma możliwości zwrotu pieniędzy!
Dojazd dla zmotoryzowanych: www.mietne.pl
Jeżeli jedziecie pociągiem, najlepiej dojechać do Garwolina, autobusem do Michałówka. Jeżeli napiszecie do Zosi o której godzinie przyjeżdżacie, odbierzemy Was samochodem.
Mamy nadzieję, że te wspólnie spędzone dni będą dla każdego z nas kolejną szansą na duchową transformację.
W służbie Sai,
Komitet Organizacyjny
|
|
|
|
|
Jeden wielki cud!
To pierwsze słowa, jakie cisną mi się na usta, gdy ktoś pyta o naszą podróż do Indii i nasze tam koncerty.
Jest tak wiele rzeczy widzialnych i niewidzialnych, które muszą złożyć się w całość, by tak duża grupa mogła razem wyjechać i zrealizować swoje marzenia, że pozornie wydaje się to niemożliwe. Tylko całkowite oddanie i zaufanie pozwala zdjąć napięcie z pleców i pokornie przyglądać się, jak działa Swami - Reżyser każdego zdarzenia.
27 lipca 2015 - Mumbaj
Mimo naszego dwugodzinnego opóźnienia czekają na nas, na bardzo nowoczesnym lotnisku, panowie Kumar i Shiva. Dokładnie tak, jak dwa lata temu - z małym transparentem Sarva Dharma Choir - Poland. Radosne powitania z obu stron i... prosto do autokaru, który wiezie nas do Dharmakszetry - jednego z pierwszych aszramów Swamiego. Znamy to miejsce i bardzo je lubimy. Mimo zmęczenia, z radością przyjmujemy zaproszenie na przygotowane dla nas śniadanie - pycha! Starzy znajomi witają nas jak członków rodziny, którzy wrócili z dalekiej podróży.
Nasze pokoje są gotowe. Szybki podział, "kto gdzie" i wspaniały moment - wreszcie można rozciągnąć się na łóżku!
Nasza cudowna opiekunka Ragini, którą znamy z poprzedniego pobytu, z dumą pokazuje oddany w kwietniu 2015 r. Wellnes Center. To tutaj, z błogosławieństwem Swamiego, jakiego udzielił będąc jeszcze w fizycznym ciele, ma się w przyszłości odbywać uzdrawianie duszy i ciała. Obecnie organizowane są tu kursy jogi, a my możemy odbyć nasze próby w pięknej sali ze sklepieniem, pod którym cudownie brzmi AUM.
Drugiego dnia - wydarzenie!
Specjalnie dla nas przyjeżdża dr Keki Mistry. Jest prezydentem Fundacji Sewy w Mumbaju. To on, za zezwoleniem Swamiego, założył pierwszą taką fundację w Indiach. Na jej wzór powstała później fundacja w Puttaparthi. Dr Mistry ma 80 lat i jest dumny, że na swój wiek nie wygląda. Ze Swamim był i jest bardzo blisko. O ile dobrze pamiętam, od końca lat 60.! Opowiada fascynujące historie, a my słuchamy z zapartym tchem, wdzięczni za jego przyjazd. Te historie to materiał na inne opowiadanie. Zapytany, co sądzi o wydarzeniach w Muddenahalli, odpowiada szczerze, że ich nie ocenia. Po czym dodaje: My, ludzie, w zdecydowanej większości odbieramy wszystko zmysłami. Tak też odbieramy Boga. Gdy zabrakło formy Swamiego, nasze zmysły nadal jej poszukują. Chociaż wiemy, że powinniśmy odnaleźć Go w sobie, nadal szukamy potwierdzenia Jego obecności na zewnątrz. Dlatego tak zwany "Subtelny Swami" przemawiający przez młodego mężczyznę bardzo naszym zmysłom odpowiada. Zmysły są silne i mają nad nami władzę. Nie należy nikogo potępiać. Każdy ma swoją drogę. Kiedyś wszyscy złączymy się z Bogiem i żadna zewnętrzna forma nie będzie nam już potrzebna.
Do 31 lipca, czyli do święta Guru Purnima, nasze dni przebiegają podobnie. Omkar, bhadżany, ulewny monsun, próba, monsun, słońce, próba. W przerwach smakowite posiłki! Cieszymy się z nich nie tylko my, ale także i kucharz, który je dla nas przyrządza. Gdy widzi, z jakim smakiem je spożywamy i z jaką wdzięcznością spoglądamy w jego stronę, jest szczerze wzruszony. Smaku tych posiłków nie da się zapomnieć!
31 lipca - Guru Purnima!
Wyjątkowe święto, zwłaszcza w Indiach. Znany werset w sanskrycie mówi: Aćarja dewo bhawa - traktuj guru jak Boga. Ponieważ to guru wskazuje drogę do Boga.
Na ten dzień czekaliśmy i to z tej okazji przybyliśmy do Dharmakszetry. Wczesnym rankiem nasz drugi opiekuńczy anioł, Vinod Narayan, zaprasza nas do świątyni Sathya Deep na krótką modlitwę i medytację. Potem udajemy się na piętro, by w ciszy i skupieniu obejrzeć pokój Swamiego. Jesteśmy głęboko poruszeni. To wyjątkowy dla nas prezent.
Wieczorem koncert. Mamy tremę. Świątynia jest pełna wielbicieli - przecież to Guru Purnima. Jak oni przyjmą te dziwne pieśni w dziwnych językach? I miłe zaskoczenie. Już na początku programu, zaraz po pieśni We are here to praise You Lord - brawa w rytm naszego śpiewania!, które dodają nam odwagi. Podoba im się ta pieśń. To wspaniale. I tak publiczność reaguje do końca na wszystkie nasze utwory. Z radością i wzruszeniem przyjmują cały koncert! Wielkie brawa. Potem arathi. Podają mi naczynie z ogniem. Wykonuję arathi jak w transie. Nie wiem, co się dzieje. Gorąco mi. Jestem wzruszona i już nie wiem, czy to łzy, czy pot zalewa mi oczy. O Swami, jak ci dziękować?!
Na zakończenie żona dra Mistry wręcza mi prezent dla całego chóru - kryształową Sarwa Dharmę, symbol naszego chóru, a wszyscy wykonawcy otrzymują róże i pyszny prasadam. Nasza radość sięga zenitu. Om Sai Ram!
1 sierpnia
Wczesnym rankiem kawa i słynna masala tea! Nasz wspaniały kucharz przygotował, byśmy przed odjazdem mogli napić się czegoś gorącego. Potem lotnisko, samolot, taxi i Puttaparthi! Ze względu na instrumenty, ale nie tylko, wszędzie mamy nadbagaż! Kochany Swami, jak On to załatwił, że na żadnym lotnisku nie musieliśmy nic dopłacać?!
W Puttaparthi wszyscy odnosimy wrażenie, jakbyśmy nigdy stąd nie wyjeżdżali. Kochane Puttaparthi, tutaj każdy czuje się jak w domu. Dosyć sprawnie idzie przydzielanie pokoi i już można się urządzać. Przecież spędzimy tutaj dwa tygodnie, a niektórzy zostaną nawet dłużej.
Przed koncertem
Tysiące ludzi z całego świata. Trwa Światowa Konferencja Edukacyjna. A my mamy być jej zwieńczeniem. Dzień przed naszym występem, podczas wieczornego darszanu, koncert dzieci i młodzieży z Wielkiej Brytanii. Piękny. I na koniec zapowiedź koncertu na następny wieczór: Zakończeniem Światowej Konferencji Edukacyjnej będzie występ międzynarodowego chóru Sarva Dharma! Zapraszamy!
Słysząc taką zapowiedź i widząc tysiące zaproszonych, chciałoby się zapaść pod ziemię. Dopiero teraz ogarnia nas przerażenie. I wymieniamy między sobą wystraszone spojrzenia. Ale jednocześnie jest w tym pewne radosne oczekiwanie. Przecież bardzo sumiennie przygotowywaliśmy się do tego występu, zatem mamy czyste sumienie, zrobiliśmy co w naszej mocy.
Po raz pierwszy pozwolono nam na wieczorną próbę w Sai Kulwant Hall. Umożliwiono próbę, ale bez mikrofonów! Zrozumiałe, nie możemy urządzić koncertu przed koncertem. Za to - jakim niezwykłym przeżyciem jest przebywanie o godzinie 22:00 na pustym placu darszanowym! To kolejny wyjątkowy prezent od Swamiego!
Mikrofony pozwolono nam wypróbować na godzinę przed Wedami. Ponieważ było już późno, panował wielki chaos. W rezultacie soprany miały jeden głuchy mikrofon przez cały koncert. I to oczekiwanie! Najpierw Wedy, potem zakończenie konferencji, przemowy, mini koncert w wykonaniu uczestników konferencji i wreszcie my. Aż dziw, że tyle osób wytrzymało na placu do naszego koncertu.
Wyśpiewaliśmy miłość do Swamiego
Zaczęliśmy i... nagle poczułam, że zarówno mnie jak i cały chór ogarnia niezwykłe uczucie błogości i spokoju. Patrzyliśmy na siebie pełni radości, a nasz śpiew jakby sam płynął. To było niezwykłe doświadczenie. Nic się nie liczyło, jedynie nasza miłość do Swamiego, i Swami był wśród nas. Dopiero gdy po koncercie pokłoniłam się Swamiemu i miałam usiąść, usłyszałam głośne oklaski ze skandowaniem. Dochodziły jakby z innego wymiaru. Więc - chyba się podobało... - pomyślałam.
Każdy z nas dostał w prezencie kryształowy breloczek z laserowo wyrzeźbionym wizerunkiem Baby. Ale i dużo, dużo więcej.
Szczerze mówiąc powiedzenie Swamiego: Zrób jeden krok w moją stronę, a ja wykonam sto kroków w twoją zawsze się potwierdza. Zostaliśmy zalani dowodami Jego miłości. Nie dość, że nasz koncert w Sai Kulwant Hall został przyjęty niezwykle entuzjastycznie, to jeszcze dostaliśmy zaproszenie na dwa inne koncerty, w Muzeum Czajtanja Dżjoti oraz w świątyni szpitala Super Speciality Hospital w Puttaparthi, gdzie śpiewaliśmy dla całego personelu i pacjentów. W energii tej świątyni śpiewało się nam bosko!
Nasi muzycy
W naszym chórze, oprócz śpiewaków, mamy też doskonałych muzyków. I trzeba powiedzieć, że stanowią oni mocną stronę tego chóru. Antoni przyleciał z Londynu, by wzbogacić nasz występ swoją wspaniałą grą na klarnecie i niezwykłych instrumentach perkusyjnych. Specjalnie na ten występ w Puttaparthi dołączył do nas także nasz sprawdzony przyjaciel Dhroeh Nankoe, który z konieczności (nie było tabli) sam skonstruował sobie instrument, czyli powiązany sznurkami podwójny bęben. Słyszałam potem, że pewien student dopytywał się, co to był za instrument. Jurek, można powiedzieć, pokonał sam siebie grając na akordeonie lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. Jeszcze Kai Kroeger - wirtuoz gitary! No i nasz najświeższy nabytek, dla mnie jeden z najlepszych skrzypków w kraju - Marcin Król. To jak dar od Swamiego za całą naszą pracę, by te koncerty stały się jeszcze bogatsze i bardziej profesjonalne. A to, czego dokonała Ewa Żarów, która sama grała na klawiszach i jednocześnie czuwała nad bardzo rozbudowanym zespołem muzycznym, było po prostu fantastyczne. Jest ona dla mnie przykładem, że pracowitość daje wielkość.
Dzięki Marcinowi i Ewie mogliśmy przeżyć kolejne wzruszenia. Zagrali oni wspaniały koncert na skrzypce i fortepian w hotelu Sai Towers w Puttaparthi. Po raz pierwszy widziałam kelnerów ocierających łzy ze wzruszenia.
Nasza wyprawa była nasycona takimi przeżyciami, wzruszeniem, miłością i głębokimi doświadczeniami, jakich żaden artykuł nie przekaże. Mogę jedynie dodać od siebie, że ten chór jest dla mnie i dla wszystkich jego członków olbrzymim darem Swamiego. To, czego doświadczamy podczas prób i koncertów, nie da się ani opisać, ani wyjaśnić. To naprawdę jeden wielki cud!
Maria Quoos, dyrygent chóru Sarva Dharma
(sierpień 2015)
|
|
|
Chór "Sarva Dharma" w Krakowie
15.02.2015 r.
Chór może spotykać się, ćwiczyć, cieszyć się swoim towarzystwem, jednak przede wszystkim musi dawać koncerty. To nadaje sens jego istnieniu. Dlatego z wielką radością powitaliśmy kolejną propozycję występu. Tak dla nas znaczącą, bo to pierwszy występ w kościele katolickim!
Podejmowaliśmy już próby takich występów w Warszawie i na Litwie, jednak bez powodzenia. W Warszawie wyjaśniono, że taki występ ich nie interesuje, a na Litwie odpowiedzieli wprost - nie chcemy chóru Organizacji Sai Baby. Dlatego tym razem, mimo miłego zaproszenia, do końca nie byłam pewna, czy do tego koncertu dojdzie. Tym bardziej, że gdy na propozycji plakatu umieściliśmy hasło - "Jest tylko jedna religia - religia miłości", usłyszałam od księdza proboszcza, że to nieprawda i żeby to zmienić. Zrobiliśmy zatem plakat bez hasła.
Wiemy doskonale, kto jest reżyserem tego boskiego teatru, istnieje jednak niepewność, czy Jego wola będzie zgodna z naszą. Jeśli nie, czy potrafimy ją zaakceptować?
Tym razem Swami zdecydowanie akceptował naszą wolę śpiewania w tym pięknym kościele. Jego prowadzenie było cudowne, z pełną troską w każdym szczególe. Właściwie od początku wszystko szło gładko, ale wcześniejsze rozczarowania rodziły niepewność .
Ksiądz proboszcz parafii św. Szczepana, znajomy naszego zaprzyjaźnionego księdza z Krakowa, po krótkiej rozmowie zapytał: - Możecie dać koncert 24 stycznia? Tak - odpowiedziałam. I właściwie to była cała nasza rozmowa. Sobota 24 stycznia kończyła obchody "Światowego Tygodnia Jedności Chrześcijan". Występ chóru "Sarva Dharma" miał te obchody uświetnić.
Publiczność wypełniła kościół niemal do ostatniego miejsca, a trzeba dodać, że było w nim wyjątkowo zimno. Oczywiście, pewną jej część stanowili wielbiciele Sai z Krakowa. Dobrze jest mieć swoich fanów - żartowaliśmy. Według Swamiego, ten koncert był tak istotny, że nawet Antoni nieoczekiwanie dostał urlop i przyleciał z Londynu. Jego wspaniała gra na klarnecie ogromnie wzbogaca każdy nasz występ. Dołączył też wyjątkowo Czesiu z Katowic ze swoimi skrzypcami. Już podczas prób czuliśmy, jak te skrzypce dodają barwy i ciepła naszym pieśniom. Wraz z Ewą i Jurkiem, którzy są naszymi podstawowymi muzykami, zespół brzmiał wspaniale. Chór zrobił wszystko, by tym instrumentalistom dorównać. I chyba wspólnie udało nam się zaśpiewać dobry koncert, bo dostaliśmy wielkie brawa, a nawet bisowaliśmy.
Ksiądz proboszcz z zadowoleniem pogratulował nam udanego występu. A gdy powiedziałam, że nie spodziewałam się takiego przyjęcia, odpowiedział: - Jaki chór, takie przyjęcie. To było szczere i miłe.
Cóż, wierzymy, że także Swamiemu ten koncert się spodobał. Wszak swoim śpiewem głosimy jedność nie tylko chrześcijan, ale wszystkich religii na świecie.
Jest bowiem tylko jedna religia - religia miłości. I jest jeden Bóg - i jest On wszechobecny!
Swoją drogą, to wydarzenie pokazało nam, jak cudowną jesteśmy rodziną Sai. Wielbiciele z Krakowa ugościli nas wręcz po królewsku. A gościnny "dom" księdza Piotra był miejscem nie tylko naszego kolejnego występu, ale też cudownych boskich satsangów.
Dzięki Ci, Piotrze! Dzięki, Swami! Om Sai Ram!
Maria Quoos
|
|
Tournée chóru "Sarva Dharma"
Człowieku! Mam nadzieję, że pamiętasz,
iż to ja troszczę się o wszystko, czego potrzebujesz.
Ty jedynie masz zaakceptować ten prezent - piękne tu i teraz.
Baba
W takim właśnie duchu odbywało się całe nasze tournée. Swami zatroszczył się o wszystko z prawdziwie boską perfekcją. Zaskakiwani każdego dnia Jego darami uczyliśmy się radośnie je przyjmować, żyć tu i teraz, zapominając o życiowych problemach i wyzwaniach. To była boska podróż, nie tylko do różnych miejsc, ale także do najskrytszych zakamarków naszej duszy. Wszystko inne zostało za nami.
Nasz wesoły autobus wyruszył z Warszawy 17 sierpnia 2014 r., ok. 16:00, by w jeszcze lepszym nastroju powrócić wieczorem 24 sierpnia. Pokonaliśmy około 2700 km, dając koncerty w Estonii, Finlandii, na Łotwie i na Litwie. Wszyscy wrócili cali i zdrowi. To było moją największą troską przed wyjazdem. Tyle kilometrów... Czy nikomu nic się nie stanie? Czy nikt się nie rozchoruje? Musiałam wiele razy powtarzać sobie, że to nie ja prowadzę tę grupę, a jestem jedynie instrumentem.
Z kraju wyjechało nas 41 osób, po drodze dołączali jeszcze chórzyści z Estonii i z Litwy. Pierwszy odcinek podróży był najdłuższy. Jechaliśmy bowiem 16 godzin do Tallina. Jednak w autobusie niewiele spaliśmy. Bhadżany przeplatały się z opowieściami, rozmowami i żartami. Najweselej było, gdy rozlałam wszystkim wodę z lingamu. Przywiozłam ją z Puttaparthi. W autobusie zapanowała tak wesoła atmosfera, jakby wszyscy wypili wodę ognistą, a nie lingamową. "Spirit" w tej wodzie musiał być w wysokim procencie, żartowaliśmy. Ta podróż minęła szybko. Nie zdążyliśmy odczuć zmęczenia. Gdy znaleźliśmy się przed naszym hotelem w Tallinie, czekała już na nas wielbicielka z Estonii, by pomóc nam się zakwaterować. Język estoński nie jest naszą mocną stroną.
Hotel uniwersytecki był tani i niezwykle wygodny. Dwuosobowe, duże pokoje ze wspólną kuchnią i łazienką. Luksus! Jedzenie również pyszne w nowoczesnej stołówce studenckiej. Spaliśmy tam aż trzy noce, więc przyzwyczailiśmy się nieco do tego komfortu. Gdy później w Rydze przyszło nam spać w pokojach wieloosobowych o nienajlepszym standardzie, trzeba było szybko przypomnieć sobie słowa Swamiego - "pokochaj moją niepewność".
Pierwszego dnia w Estonii, odpoczywaliśmy, a po południu zwiedziliśmy Tallin z Enn (przyjacielem znanym nam ze zjazdów) jako przewodnikiem. Nazajutrz wszystkich ogarnęło podniecenie - miał się odbyć nasz pierwszy koncert. Piękny, zabytkowy budynek na Starym Mieście. Przed wejściem plakat informujący o koncercie chóru Sarva Dharma - wstęp wolny! Jaka trema! No i ta niepewność: będzie publiczność, czy nie? Kully, organizatorka koncertu w Tallinie i jednocześnie jedna z naszych solistek, donosi informacje do garderoby - jest 5 osób na widowni. Cóż, zrobiłam, co mogłam, dodaje na usprawiedliwienie. No to będziemy śpiewać dla pięciu osób. Potraktujemy występ jako próbę generalną, zgadzają się wszyscy. Ok., czas na scenę. Wchodzimy zza kulis, a tu niespodzianka. Na widowni jest ok. 60 osób! Kiedy oni przyszli? Nasza radość i wzruszenie z pewnością przeszły w jakość śpiewania. Publiczność była również zadowolona i wzruszona. Na widowni byli nie tylko wielbiciele Sai z Estonii, ale także turyści, których przyciągnął nasz plakat.
Pierwszy koncert i jesteśmy proszeni o bisy! Dobrze, że coś przygotowaliśmy na tę okoliczność. Nasza "Kukułeczka" zawsze się podoba. Po koncercie czeka na nas przed budynkiem grupka słuchaczy. Jest to rodzina, częściowo z Mińska i częściowo z Dublina w Irlandii.
- Skąd wy jesteście? Dlaczego wcześniej o was nie słyszałam? Pyta wzruszona kobieta - turystka. Czy wiecie, jak bardzo otwieracie serca ludzi? Chciałabym zaprosić was do Mińska - dodaje. A my do Dublina - wtrąca druga część rodziny. Dlaczego nie? Podaję im moje namiary. Zobaczymy, co z tego wyniknie. Radośni, z kwiatami, wracamy do naszego hotelu. Trzeba szybko iść spać. Jutro o 5:00 pobudka. O 6:00 musimy być na promie do Helsinek.
Według prognozy w Helsinkach miała być ulewa. Tymczasem wita nas piękne słońce i uradowany Gayer Altay z żoną Marią. Jego szczera radość udziela się wszystkim. Gayer prowadzi nas do autobusu, który dla nas wynajął. W autobusie czeka na nas zawodowa przewodniczka, która ma nam pokazać Helsinki. Do koncertu mamy jeszcze kilka godzin. Słuchamy z uwagą i rozglądamy się na wszystkie strony. Helsinki są małe i piękne. Po drodze zwiedzamy niezwykłe sanktuarium. Kościół Temppeliaukio, jeden z największych skarbów architektury fińskiej. Świątynia wykuta w ogromnej skale granitowej, która kształtem przypomina korytarzowy grobowiec. Energia i akustyka - wspaniałe.
Po zwiedzaniu jedziemy na koncert. Powtarza się sytuacja z Tallina. Zdenerwowanie Gayera - czy dopisze publiczność? Zwłaszcza że jedyny dzień, na który udało mu się załatwić salę koncertową w samym centrum Helsinek to środa i to o godzinie 13:00! To godziny pracy, kto przyjdzie o tej porze na koncert? - zastanawia się organizator. Jednak my po pierwszym doświadczeniu nie mamy już takich obaw. I faktycznie, na koncercie jest niemal pełna sala i ... niezaplanowany artysta! Nasz koncert poprzedza występ 78-letniej Elli, zwanej "rapującą babcią". Ella śpiewa rap z tekstami opartymi na wartościach ludzkich. To fascynujące. W tym wieku znalazła swoje miejsce; jest popularna, a młodzież ją uwielbia. Jest cudownym przykładem na to, że w każdym wieku można czuć się potrzebnym działając dla dobra innych.
Finowie przyjmują nasz występ ciepło, ale bez specjalnego wzruszenia. Po koncercie miłe oklaski jednak niezapraszające do bisów. Cóż, daję znak chórzystom i opuszczamy scenę. Gdy część osób jest już przebrana, do garderoby wpada podekscytowany Gayer.
- Wracajcie, proszę, na scenę! Nikt z publiczności nie chce wyjść. Siedzą i czekają. Zapytałem, dlaczego? Oni mówią, że chcą byście śpiewali dalej. Musicie zrozumieć, to są Finowie, nie okazują uczuć.
A to dopiero! Szybko zmiana garderoby i po chwili jesteśmy z powrotem na scenie. Faktycznie publiczność czeka. Zaczęliśmy śpiewać, a oni... siedzieliby jeszcze długo, gdyby Gayer nie zwrócił uwagi, że musimy w stosownym czasie opuścić salę.
Teraz nasz helsiński opiekun zaprasza nas na lunch do restauracji wegetariańskiej, której właścicielką jest popularna aktorka. Ilość i jakość dań przerasta wszelkie wyobrażenia. Cóż za pyszności! To bodaj jedna z lepszych restauracji, w jakiej byłam. Wszyscy jesteśmy tego samego zdania. Rozmaitość dań i ich smak zostaną z całą pewnością na długo w naszej pamięci.
"Rap Grandma" Ella wykonuje popołudniami sewę w "Helsińskim domu dla ludzi ulicy". Na jej prośbę jedziemy tam po lunchu, by zaśpiewać dla jej podopiecznych, w większości alkoholików. Bardzo jej na tym zależy. Zależy też dyrektorowi tego domu, który ciepło nas przyjmuje. Gdy jednak zwołuje pensjonariuszy na krótki koncert, zjawia się na nim jeden, słownie jeden, mieszkaniec. Mała konsternacja. Ella nas przeprasza. Pensjonariusze i tutaj piją, wyjaśnia. Ale ten jeden, mimo że spojrzeniem nieobecny, siedzi i czeka. Czeka też dyrektor, jego zastępca, no i sama Ella. Zatem śpiewamy dla nich. Po trzeciej piosence, pensjonariusz przyłącza się do oklasków. Coś się w nim obudziło, bo patrzy na nas przytomniej i rękawem ociera twarz. Zadowoleni kończymy koncert zastanawiając się, jak dużo miłości spłynęło od nas wszystkich na tego jednego słuchacza.
Do odjazdu mamy jeszcze trochę czasu. Z radością przyjmujemy zaproszenie Gayera na ciastka i kawę. Zaczyna padać. W ostatniej chwili uciekamy przed deszczem do kawiarni. Po chwili wychodzi ponownie słońce i ku naszej radości ogromna, podwójna tęcza! Rzucamy się po aparaty. Cieszymy się jak dzieci tym znakiem łaski Swamiego. Ludzie w kawiarni są lekko zdziwieni naszym zbiorowym entuzjazmem z powodu zwyczajnej tęczy. Dla nas jest ona nadzwyczajna.
Ciepłe pożegnanie z państwem Alty i znowu jesteśmy na promie. Jakoś z powrotem podróż wydaje się dłuższa, a nawet trochę buja. Nic to, dwie i pół godziny i jesteśmy znowu w Tallinie. Pan Paweł, nasz kierowca z Polski, czeka już w porcie i zaprasza radośnie do autobusu. Spędził ten dzień bez nas i jest nam miło, gdy mówi, że się za nami stęsknił. No to do hotelu i szybko spać, bo jutro po śniadaniu wyjazd do Rygi.
Kolejny słoneczny dzień. W drodze do Rygi zatrzymujemy się nad morzem. Jest pięknie, ale wieje silny, zimny wiatr. Przechadzamy się wzdłuż brzegu. Woda w morzu zimna, jednak najodważniejszy - Józiu, wskakuje do wody, by popływać. Wracamy do autobusu. Dobrze, że mamy w nim barek, można się napić gorącej herbaty. Nasz autobus jest elegancki, czyściutki i wyposażony we wszystkie niezbędne do podróży akcesoria. Po kilku dniach czujemy się w nim, jak w domu.
Po pięciu godzinach podróży jesteśmy w Rydze. Maja, przewodnicząca Organizacji Sai na Łotwie, czeka na nas w umówionym miejscu, by nas pokierować do restauracji na domowy obiad. Mała, stylowa restauracja prowadzona jest przez sympatyczna parę. Ona mówi dobrze po polsku, więc nie ma problemu z porozumieniem. Ma na imię Maria, po swojej babci, która była Polką. Nie mamy dużo czasu. Trzeba jeszcze się zakwaterować w hotelu i przygotować do koncertu. Koncert zapowiedziany jest na 19:00, jednak my zawsze jesteśmy już dwie godziny przed koncertem. Trzeba spokojnie przygotować sprzęt, który wozimy z sobą, sprawdzić i ustawić mikrofony. Kupiliśmy przed wyjazdem nowe mikrofony "shure". Bardzo się cieszymy tym zakupem. Barwa głosu jest dobra i solistów lepiej słychać. Trzeba też się rozśpiewać, poćwiczyć nieco artykulację i zrobić krótką próbę. No i najważniejsze, trzeba się wspólnie pomodlić i cały koncert oddać Swamiemu.
Z zakwaterowaniem w hotelu poszło nam szybko, chociaż zaskoczyły nas warunki. To nie nasz akademik w Tallinie. Cóż, widać tak ma być. W końcu to tylko jedna noc, stwierdzamy, i samopoczucie natychmiast się zmienia. Jak dobrze, że podróżujemy w gronie wielbicieli Sai, gdzie wszystko jest tak proste i łatwo akceptowane. W tej podróży cały chór sprawdził się doskonale.
W Rydze koncert odbywa się w pięknym starym kościele ewangelickim. Akustyka doskonała. W tym wnętrzu czujemy się bardzo dobrze. No i jest publiczność. Kościół wypełniony niemal do ostatniego miejsca. Dużo wielbicieli Sai, ale również rodziny i przypadkowi turyści. Tutaj także plakaty zapraszały na nasz koncert. Jak na każdym z naszych koncertów, tak i tutaj jest tłumacz. Witam i streszczam teksty pieśni po angielsku, a tłumacz przetwarza to na język rodzimy. W tym wnętrzu koncert brzmi pięknie. Patrzę na chórzystów i sama jestem wzruszona. Jak oni wyjątkowo dzisiaj śpiewają! Publiczność odbiera chyba podobnie, bo entuzjazm na sali wzrasta. Gdy kończymy koncert, oklaski nie mają końca. Nieprawdopodobne! Swami jest mistrzem w dopieszczaniu swych wielbicieli. Zaczynamy śpiewać piosenki przygotowane na bis. Najpierw powtarzamy ludową pieśń łotewską "Rami Rami". W pewnej chwili pośrodku widowni wstaje potężny mężczyzna. W ślad za nim stopniowo wstaje cała publiczność. Śpiewają razem z nami. Żartuję przez mikrofon, że nie przypuszczałam, że będę kiedyś dyrygować tak wielkim chórem. Razem śpiewamy też refren Kukułeczki i pieśń Albowiem Bóg tak umiłował świat. Radość i entuzjazm po obu stronach. Podziwiam energię chóru. Skąd oni ją czerpią? Ale to raczej retoryczne pytanie.
Kwiaty, wzruszenie, podziękowania i teraz dopiero odczuwamy zmęczenie. Szybko hotel i odpocząć!
Nazajutrz znowu śliczna pogoda. Po wybornym śniadaniu mamy czas na zwiedzenie starówki Rygi. Oprowadza nas koleżanka z chóru Elvirja, która tutaj mieszka. Ależ tutaj malowniczo! Jaka ciekawa architektura! Mnóstwo zieleni i kawiarenek. W pewnej chwili cała grupa zatrzymuje się, a ja udając zdenerwowanie przywołuję Alinę. Proszę, by nie opóźniała grupy. Alina podchodzi zaskoczona, a tu niespodzianka! Wszyscy śpiewamy jej "Happy Birthday" i nasze "Sto lat". Alina ma urodziny.
- Gdy się dowiedziałam o naszej wycieczce, marzyłam, by na moje urodziny być w Rydze. No i się spełniło! - mówi wzruszona Alusia.
Zwiedzamy dalej, czasu pozostało niewiele. Jeszcze tylko sobór Narodzenia Pańskiego. Katedra została zbudowana w latach 1876-1883 według projektu Nikołaja Czagina w stylu neobizantyjskim. Ma 40 m wysokości. W latach 60. XX w. władze Związku Radzieckiego nakazały ją zamknąć i urządzono w niej planetarium. Świątynia została ponownie otwarta w 1991 r. po odzyskaniu przez Łotwę niepodległości. Katedra jest obecnie największą cerkwią prawosławną w krajach bałtyckich.
Żegnaj, Łotwo, ruszamy na Litwę! Jesteśmy "zasłodzeni". Dostaliśmy mnóstwo słodkości, więc zajadamy je podczas naszej podróży. Kierowca pracuje według tachometru. Musi mieć 45 minut przerwy. Doskonale! Wypada ona blisko słynnej "Góry Krzyży", niedaleko miejscowości Szawle. To jedno z najważniejszych miejsc na religijnej mapie Litwy. Ciągną do niej wierni z całego kraju. W 1993 roku papież Jan Paweł II odprawił tu mszę. Tu w 1990 r. Litwini dziękowali za odzyskanie niepodległości. Przypomina trochę naszą Grabarkę, ale jest potężniejsze. Robi wrażenie. Stawia się tutaj krzyże nie tylko upamiętniające smutne chwile, ale także krzyże dziękczynne.
Nasz przyjaciel z Litwy, Sergiej, dzwoni z pytaniem, jak daleko jesteśmy, ponagla. No to w drogę! Jeszcze dwie godziny jazdy. Jest już tabliczka z napisem znanym wielbicielom w każdym kraju: "SAI RAM" - w lewo! Jeszcze dwa takie drogowskazy i jesteśmy na miejscu. Sergiej macha radośnie i wskazuje, gdzie się zatrzymać. Nasz kierowca zatrzymuje autobus i ...Co się dzieje? - dziwi się głośno pan Paweł. To niemożliwe, wysiadły hamulce! Uciekło powietrze z pneumatycznych hamulców. Swami, dzięki, że nie gdzieś na drodze! To kolejny Jego cud. Kierowca uspakaja, dam radę! Dobrze, że to stało się tutaj. Autobus do jutra będzie naprawiony.
Wchodzimy w progi domu spotkań wielbicieli Sai z Litwy. Czeka na nas grupa witających z
"mango lassi"! (dla niewtajemniczonych - pyszny napój mleczny pochodzący z Indii). Niektórzy spragnieni wypijają po dwie porcje tego nektaru. Przydział pokoi i prędko na obiad. Kuchnia czeka ze świeżym, ciepłym posiłkiem. Gotują zaproszeni "krisznowcy" więc jedzenie - palce lizać! Gospodarze obsługują nas i nie pozwalają sobie pomóc. To ich radość i przywilej móc wam służyć - podkreślają.
Po obiedzie wchodzimy do sali głównej, gdzie czeka na nas wielka grupa wielbicieli z Litwy, Łotwy, Estonii, a nawet goście z Rosji i Białorusi. Jest też nasz koordynator strefy - Petra von Kalinowski. Wchodzimy witani wielkimi oklaskami. To miłe, faktycznie czekali na nas. Prośba o kilka słów na temat historii naszego chóru (O, myślę, mamy już swoją historię! No i faktycznie tak jest!) zostaje spełniona. Opowiadam z radością o ważnych i radosnych wydarzeniach chóru Sarva Dharma. Nie do wiary, to już 5 lat!
Nazajutrz nasz ostatni koncert. Nasi przyjaciele Litwini bardzo to przeżywają. Koncert ma się odbyć w odnowionym pałacyku Tyszkiewiczów w centrum Połągi. Plakaty rozwieszone. Jest to wyjątkowy dzień dla Litwy. Rocznica uzyskania wolności, odłączenia od ZSSR. 23 sierpnia 1989 około 2 miliony osób utworzyło Żywy Łańcuch Jedności o długości ponad 600 km, łączący Litwę, Łotwę i Estonię, który był wyrazem protestu przeciwko ówczesnej sytuacji politycznej. To fantastyczny zbieg okoliczności, że właśnie tego dnia ma wystąpić chór, który śpiewa o jedności wszystkich ludzi na świecie.
Przed koncertem dowiadujemy się, że jest mały problem. By wejść do sali na dwie godziny przed występem, czego bardzo potrzebujemy, należy wnieść dodatkową opłatę. To niemała suma. Organizatorzy z Litwy nie mają tyle pieniędzy, więc podejmujemy szybką decyzję, złożymy się wszyscy razem.
Wreszcie, o godzinie 18:00, zaczynamy! Zapowiada nas uroczyście Vilija, przewodnicząca Litewskiej Organizacji Sai. Widownia na 260 osób jest pełna. Ponoć część chętnych nie została wpuszczona. Szkoda. Vilija mówi w kilku słowach o znaczeniu nazwy chóru i owej ważnej rocznicy, z jaką łączy się ten dzień. Połowa widowni to wielbiciele Sai. Od początku oklaskami wyrażają radość i jedność z chórzystami. W tej atmosferze i w tym wnętrzu występ jest wyjątkowo uroczysty. Z Viliją jesteśmy umówieni, że punktualnie o 19.00 przerywamy koncert, by zgodnie z tradycją odśpiewać narodowy hymn Litwy. Tylko Swami mógł ułożyć program w ten sposób. Ostatnią pieśnią przed godz.19.00 jest pieśń litewska. Śpiewa z nami cała sala. Atmosfera narasta, a gdy Vilija ogłasza wspólne odśpiewanie hymnu, cała sala wstaje i na pamiątkę historycznego zdarzenia wszyscy chwytają się za ręce. Hymn brzmi niezwykle. Prawdziwa jedność! Wzruszeni kontynuujemy nasz program. Czy my faktycznie tak dobrze śpiewamy, czy oni są tak bardzo życzliwi? Radość publiczności jest nieprawdopodobna. Na bis śpiewamy litewską modlitwę do Matki Boskiej - Svejka Marija. Nagle z publiczności podchodzi kobieta i wręcza nam obraz Matki Boskiej Ostrobramskiej w koszulce z bursztynów. A do tego od naszej Litewskiej Rodziny Sai chórzyści dostają kopię obrazu "Oczy Swamiego" i srebrne OM z bursztynem. Kwiaty, podziękowania, wzruszenia. I na koniec niespodzianka. Pani kustosz pałacyku szczęśliwa oznajmia - "To był piękny koncert! Nie musicie nic dopłacać!".
Jak to dobrze, że możemy spędzić jeszcze cały wieczór w towarzystwie gości przybyłych na Litewski Zjazd Krajowy. To cudowni ludzie. Czujemy się bardzo dobrze w ich towarzystwie. Jesteśmy jedną rodziną. Rodziną Sai.
Nazajutrz, czas wyruszyć w powrotną drogę do kraju. Pożegnaniom nie ma końca. Do autobusu wędrują trzy wielkie białe wiadra z ciepłym jedzeniem na drogę i kilka bochenków świeżo upieczonego, pysznego litewskiego chleba. Objadamy się tymi pysznościami w drodze i szczęśliwi wracamy zgodnie z planem do Warszawy. Nasza cudowna wyprawa dobiegła końca.
To bardzo, bardzo cieszy, że mogliśmy dać radość tylu osobom podczas tego jednego, krótkiego tournée. Swami, nasze słowa nie są w stanie wyrazić naszej wdzięczności. Twoja miłość jest ponad wszelkie wyobrażenia.
Om Sai Ram!
Maria Quoos
(wrzesień/październik 2014 r.)
|
Sai Służba bez Granic - po raz DZIESIĄTY!
To doprawdy to nie do wiary! Pamiętam doskonale, jak zaczynaliśmy. Było nas wówczas około 30 wolontariuszy. Ja przyjechałam na obóz prosto z Puttaparthi, a mój samolot z Indii miał spóźnienie. Swami ćwiczył moją cierpliwość i zaufanie. Tak bardzo chciałam być w kraju choć na dwa dni przed obozem, a tymczasem musiałam zostać na noc w Paryżu. Zawieziono mnie do pięciogwiazdkowego hotelu Hilton. Byłam wdzięczna Swamiemu za ten luksusowy prezent, ale też przerażona, czy zdążę. To był nasz pierwszy obóz. Wszyscy na mnie czekali. Przyjechałam przed samym rozpoczęciem. Zdążyłam. Za to następną noc spałam w oborze z dziurą w dachu! Gumowy wąż umocowany do rury i osłonięty kotarą, to była nasza łazienka - i to na zewnątrz, pod gołym niebem. Swami ma poczucie humoru.
Spaliśmy w starej oborze przerobionej na magazyn meblowy. To było błogosławieństwo, ponieważ w magazynie były materace i łóżka. Pamiętam, że kobiety zajmowały jedną część obory, a mężczyźni za kotarą - drugą. Przy wejściu połączyliśmy różne stoły, przy nich ustawiliśmy pozbierane stare krzesła i to była nasza jadalnia. Z tyłu, za stołami, w małej komórce, królowała śp. Hania Majewska i z pomocą Henia Maczka gotowali dla nas posiłki. Hanię słychać było wszędzie. Miała donośny głos i nie znosiła sprzeciwu. Za to jej potrawy były wspaniałe i niepowtarzalne. Pamiętam, jak z zapałem tłumaczyła mieszkańcom wsi, że powinni przejść na wegetarianizm i rozdawała im swoje przepisy.
Zajęcia z dziećmi prowadziły Kasia Andersson, Marta Dobosz, Zosia Małachowska, Ewa Rynkiewicz, Ola Milewska i Kasia Rządkowska. Odbywały się świetlicy w Żytkiejmach i na umownym boisku przed "naszym domem". Wiele z tamtych dzieci zostało z nami i rosło przy nas przez wszystkie te lata służby w Żytkiejmach i Dubeninkach. Jestem przekonana, że dostały dużą dawkę wartościowej wiedzy, która z pewnością pomaga im w życiu.
Dla grupy medycznej dostaliśmy wówczas małą przychodnię w Żytkiejmach. Tylko ten jeden raz. Gdy następnego roku została sprywatyzowana, już nie pozwolono nam w niej przyjmować pacjentów. W zespole medycznym byli lekarze: Ania Wiktorko - okulistka, Ela Kolanowska - pulmonolog i Janusz Szeluga - psycholog. Oprócz tego Ela Władyka jako masażysta i ja z elektromasażami.
Pierwszego dnia długo czekaliśmy na pacjentów. Do południa nikt nie przyszedł. Byliśmy przerażeni, że nasza akcja nie znajdzie odzewu. Po południu pojawili się pierwsi pacjenci, zawstydzeni i wystraszeni.
- We wsi mówią, że to wstyd przychodzić do was, bo pewnie się trzeba rozebrać, no i nie wiadomo, ile weźmiecie opłaty. Bo że to za darmo, to nikt nie wierzy - zeznawała pierwsza odważna.
Do wieczora przyszło może jeszcze czterech pacjentów. Jak na nasze oczekiwania i wielką chęć niesienia pomocy - bardzo mało. Następnego dnia siedziałam od rana w swoim gabinecie zastanawiając się, czy ta akcja w ogóle jest potrzebna, gdy nagle usłyszałam pukanie do drzwi. Otworzyłam je. To, co zobaczyłam, było jak cud - na korytarzu czekał na przyjęcie tłum ludzi! Nie pamiętam, kto wówczas zrobił zdjęcie, ale było ono wykonane dokładnie w tym momencie i na mojej twarzy widać szczere zdziwienie.
Potem już każdego dnia pacjenci od rana ustawiali się w kolejkę. Historii przy tym było tak wiele, że można by wydać książkę.
Ekipa remontowo budowlana, też miała multum pracy. Tego roku naprawialiśmy walący się dom wielodzietnej, biednej rodziny. W ekipie byli m.in. Grzesiu Michalak, Leszek Irzabek, Konstanty Czarnowiejski, Boguś Posmyk, Jarek Rynkiewicz, ale pomagali wszyscy. Kobiety malowały dom zdobywając przy tym swoje pierwsze doświadczenia. Oj, było przy tym dużo humoru... Pamiętam, jak na jedną z dziewczyn wylała się farba, na szczęście bez żadnych bolesnych konsekwencji.
Najmilej wspominam nasze wieczorne rozmowy przy świecach i imprezy taneczne przy bigosie z soją z mieszkańcami wsi. Jednego wieczoru zaprosiliśmy do naszej obory mieszkańców na występ 4-osobowego teatrzyku Bogusia Posmyka, przygotowanego wcześniej na podstawie przypowieści Anthony'ego de Mello. Ustawiliśmy ławy i oddzieliliśmy scenę od widowni. Aktorstwo Bogusia było dla nich czymś nowym i zaskakującym, ale jeszcze bardziej zdumiały ich warunki, w jakich byliśmy zakwaterowani. Mieszkańcy postanowili, że to trzeba zmienić i dotrzymali słowa. Od następnego roku dostaliśmy już do dyspozycji szkołę w Dubeninkach. I tak było do ostatniego obozu w 2013 roku.
Gdy spisuję te wspomnienia, czuję wielkie wzruszenie i nie mogę uwierzyć, że udało nam się przez tyle lat utrzymać tę akcję. Tylko pierwszy obóz był "obozem medycznym", potem, w kontekście naszych szerszych działań, zmieniliśmy nazwę na "Sai Służba bez Granic" i ta nazwa została do dzisiaj.
Po dziesięciu latach uznaliśmy, że czas na zmiany. Dubeninki i Żytkiejmy już stoją na własnych nogach.
Tymczasem w Kwiejcach koło Poznania nasza młodzież, z pomocą Zosi i Andrzeja Idzikowskich, mieszkańców tamtych okolic, przygotowywała grunt dla "Sai Służby bez Granic". Ich wspaniała praca edukacyjna z tamtejszymi dziećmi znalazła uznanie władz regionu. Wójt gminy Drawsko zaprosił naszą całą ekipą do współpracy. Inaczej jest, gdy cię zapraszają, a inaczej, gdy to ty oferujesz swe usługi. Współpraca z sołtysami i wójtem układała się doskonale. Wójt pomógł nam też w pozyskaniu łask właściciela "Domu Sportowca" w Kwiejcach i za specjalną zniżką za pobyt mogliśmy po raz pierwszy mieszkać wszyscy razem i to w komfortowych warunkach. W latach ubiegłych grupa wolontariuszy z zagranicy i część osób z Polski nie nocowała w szkole na materacach, ale w oddzielnym pensjonacie. Teraz wszyscy razem mogliśmy zaczynać każdy dzień od Omkaru i kończyć wspólnymi bhadżanami. To zawsze pomaga i jednoczy wszystkich uczestników bezinteresownej pracy dla innych, czyli sewy. Jadaliśmy też w pięknie odnowionej restauracji, a przy hotelu mieliśmy jezioro i rowery dla wszystkich chętnych na relaks po dniu pracy.
Nasza służba jak zwykle podzielona była na cztery grupy: medyczną, edukacyjną, socjalną i remontowo-budowlaną. Dla mnie było to cudowne - widzieć jak przez te lata dopasowaliśmy się, nabraliśmy doświadczenia, dzięki czemu możemy współpracować jako bardzo zgrana drużyna. Co więcej, przystosowali się do tego wolontariusze z innych państw, którzy licznie uczestniczą w naszych obozach. Niemal od samego początku zasila nasz zespół medyczny dr Chechu Ramesh, ortopeda z Niemiec. Jego poświęcenie jest niezwykłe. Doktor Chechu ma już swoje lata, ale energię i zapał do pracy ma jak młodzieniec. Każdego roku, gdy dzwoni do mnie z pytaniem, kiedy startujemy, stawia jeden warunek - "Muszę mieć pacjentów od rana do wieczora!". Nigdy nie narzeka, nigdy nie jest zmęczony, udziela się w każdej akcji, w której może być przydatny. Obojętnie czy trzeba posprzątać, czy bawić się z dziećmi. Jego poczucie humoru rozładowuje wszelkie napięcia.
W ekipie medycznej była jeszcze dr Zosia Idzikowska, psycholog Janusz Szeluga i masażyści: Ela Władyka, Ela Kalko, Karol Domański, Janek Sobolewski, a ostatnio dołączył także Tadziu Szewczyk. W tym roku tłumaczem dr Chechu była Dominika Dzwonkowska.
Cudownym przykładem determinacji jest dla nas Irenka Nawratowska, która w ramach grupy socjalnej wykonuje poprawki krawieckie. Maszynę do szycia przytaszczy choćby na plecach. Tym razem pomogła jej rodzina Woźniakowskich. Irena nie musiała wozić maszyny pociągami i autobusami, przywiózł ją autem Stasiu z Łodzi. Wstaje wcześnie, zaczyna pracę jako pierwsza i kończy ostatnia. Na jej stoliku piętrzy się mnóstwo rzeczy, które czekają w kolejce do poprawek. Nasi podopieczni uwielbiają posiedzieć przy niej i po prostu sobie pogadać. Irena zawsze ma w zanadrzu śmieszną anegdotę.
Nieocenioną pracę wykonuje też Jarek Dąbrowski naprawiając uszkodzone we wsi rowery. Dostaje w zamian takie pokłady wdzięczności, że pewnie dają mu zapał do pracy na cały rok.
Nasza ekipa remontowa to świetne, zgrane chłopaki pod wodzą Andrzeja Idzikowskiego. Zawsze wiedzą, do kogo należy się zgłosić, gdy problem remontowy ich przerasta. Modlitwa do Swamiego i po problemie. Andrzej się śmieje, że jeszcze istotna jest modlitwa do Ani Dobosz po pieniądze. Ania bowiem w jakiś cudowny sposób ogarnia logistycznie to całe przedsięwzięcie. W tym roku znaleźli się nowi wielbiciele Swamiego, którzy chcieli dołączyć do nas właśnie poprzez obóz. Bardzo pracowici i bardzo przydatni. Np. cała rodzinka z Jeleniej Góry, Janek z Wojcieszkowa, Marcin, tata małej Zosi. No i już nie po raz pierwszy ofiarna grupa z Holandii. Dzięki ich pracy świetlica w Kwiejcach Nowych nie tylko dostała nowe okna, ale została odmalowana na zewnątrz i, co może najważniejsze, otrzymała pomieszczenie sanitarne, tak ważne zwłaszcza w zimie.
Młodzież miała ogrom pracy z dziećmi. Zwłaszcza, że ich ilość przekroczyła wszelkie nasze oczekiwania. W Kwiejcach każdego dnia przychodziło na zajęcia ok. 45 dzieci, a w Piłce, sąsiedniej wiosce, niemal drugie tyle. Marta Panjeta i Kasia Andersson przygotowały sumiennie programy zajęć. Jak zwykle edukacja odbywała się poprzez wspaniałą zabawę. Dziewczyny nie były w tym osamotnione. Do pomocy miały wiele osób z doświadczeniem w pracy z dziećmi: Beatkę Jezierską, Marzannę Borowik, Halinkę Woźniakowską, a także Grażynę Botwicz, Jadranko z Bośni Hercegowiny, rodzeństwo wielbicieli ze Szwecji, Joerga z Austrii, Kamilę Dobosz i Michała i Stasia Posmyków.
Pogoda tego roku była śliczna i można było spędzać dużo czasu na boisku. Frajdę miały i dzieci i ich opiekunowie. A i końcowe przedstawienia były cudne. Dzieci zebrały ciepłe owacje i od rodziców i od nas, uczestników obozu.
Najwięcej daje nam radość naszych podopiecznych. Jedna z moich pacjentek po trzech elektromasażach zaczęła chodzić bez bólu i bez kuli. Była tak szczęśliwa, że nie tylko zaprosiła całą naszą grupę na ciasto do swego domu w lesie, ale jeszcze obiecała 14 darmowych pokoi w swoim pensjonacie, jeśli wrócimy do nich za rok. Kapitan przystani rzecznej w Drawsku z podziwu dla naszego oddania zafundował nam ostatniego dnia spływ kajakowy. A kochany Swami dołożył do tego słoneczną, piękną pogodę. Mieliśmy na zakończenie obozu wspaniałą wycieczkę!
Środowisko, w którym działaliśmy tego roku, nie jest może tak biedne materialnie, za to ma wielki głód strawy duchowej. Moi pacjenci wypytywali przy elektromasażach o wszystko. Jak to się dzieje, że nasza grupa jest taka pogodna? Co daje nam siłę do takiej pracy? Jak to możliwe, że robimy to bezinteresownie? Kim jest nasz nauczyciel? Jak trzeba pracować, by dojść do takiego poziomu akceptacji? Te pytania były oczywiście pretekstem do głębszych rozmów, ale świadczyły też o nas. O tym, jak jesteśmy postrzegani. Były osoby, które prosiły o podanie tytułów książek duchowych. Wszystko to świadczy o tym, że nasza pomoc nie ogranicza się jedynie do rozdawania odzieży, naprawy świetlicy, czy medycznych konsultacji, ale sięga o wiele, o wiele dalej niż sobie wyobrażamy.
Zaproszenie od wójta i sołtysów na przyszły rok zostało oczywiście przyjęte, jednak, jak to będzie za rok, wie jedynie Swami, którego zawsze prosimy, by był w każdym naszym działaniu.
Om Sai Ram!
Napisała z radością Maria Quoos
(wrzesień/październik 2014 r.)
|
X obóz "Sai Służba bez Granic 2014 r."
Kwiejce 30.06.-6.07.2014 r.
OM SAI RAM
To już niebawem - nasz X obóz "Sai Służba bez Granic". Tym razem w Kwiejcach koła Krzyża Wielkopolskiego.
Zaczynamy 30 czerwca i pracujemy do 06 lipca 2014. Jednak spotkanie inauguracyjne będzie już w niedzielę
29 czerwca o godz. 18:00 w "Domu Sportowca" Kwiejce 20.
Po rozmowach z odpowiednimi władzami udało się nam zakwaterować wszystkich w jednym miejscu, tzn. w Domu Sportowca. Mamy tam do dyspozycji pokoje dwuosobowe z łazienkami, cena 20zł od osoby za noc. Jest również możliwość spania na własnym karimatach (materaców nie ma), bezpłatnie. Nie będzie dostępu do kuchni ze względu na przepisy Sanepidu, natomiasst posiłki będą przygotowywane przez personel kuchenny.
Stawka żywieniowa za dzień - 25zł, koszty organizacyjne 20 zł.
Kochani, działamy w tych samych zespołach, jak zwykle:
- zespół medyczny
- zespół remontowo-budowlany (w tym roku świetlica dla dzieci)
- zajęcia z dziećmi (2 miejsca)
- naprawy rowerów, poprawki krawieckie, usługi fryzjerskie.
Każda z osób zatrudnionych wcześniej w kuchni może pomagać przy zajęciach z dziećmi, pracach remontowych lub w recepcji (zawsze się znajdzie praca, bez obaw!)
Wierzymy, że również i w tym roku dołączy do nas duża grupa cudzoziemców. Naszym apelem jest jednak, by nie było ich więcej niż wolontariuszy z kraju.
Wszystkich chętnych proszę o zgłaszanie się do mnie 502 602 567. email: quoos@firma.pl
Zgłoszenia najpóźniej do 10 czerwca 2014!!
Zwracamy się także do wszystkich grup i ośrodków Sai o wystawianie puszek na datki na rzecz obozu. Pieniędzy nie mamy zbyt dużo.
Indywidualnych sponsorów prosimy o wpłatę na nasze konto:
STOWARZYSZENIE SATHYA SAI
UL. OSADNIKÓW 29A, 72-020 TRZEBIEŻ
49 1240 6351 1111 0010 2767 0513
W tytule: Służba bez granic
Kochani, to nasza wspólna sewa, która nas jednoczy i daje nam wielkie możliwość rozwoju. Każdy z wielbicieli Sai powinien w niej uczestniczyć, bezpośrednio lub pośrednio swoimi datkami. Każda złotówka ma wielkie znaczenie!
W imieniu komitetu organizacyjnego obozu
z miłością Sai - Maria Quoos
|
Pamięci Śri Sathya Sai Baby
20 marca 2014 r.
Sai Ram, drodzy bracia i siostry!
Bhagawan Śri Sathya Sai Baba, Pan wszechświata, inkarnował w ludzkiej formie, aby przypomnieć nam, że nasza prawdziwa natura jest boska. On jest ucieleśnieniem czystej, bezinteresownej, bezwarunkowej boskiej miłości, która przekracza wszelkie ograniczenia. Swami pokazał nam, jak kochać i żyć w miłości. Jego życie jest jego przesłaniem.
24 kwietnia każdego roku obchodzimy Dzień Mahasamadhi. Z okazji tego świętego wydarzenia złóżmy hołd, wyraźmy swoją serdeczną wdzięczność Bhagawanowi i ponownie poświęćmy mu nasze życie. Kochajmy go z całego serca, rozumu, duszy i z całej siły oraz praktykujmy jego uniwersalne nauki miłości i służby wszelkiemu stworzeniu. W tym roku w trakcie obchodów tego pomyślnego wydarzenia również będziemy praktykować jedną z jego uniwersalnych nauk, która prowadzi nas do urzeczywistnienia atmy - medytację światła.
Wszystkie ośrodki i grupy Sathya Sai na całym świecie proszone są o zorganizowanie następujących zajęć na poziomie lokalnym, regionalnym i krajowym:
-- medytacja światła (dżjoti)
-- wystąpienia wielbicieli, w których dzielą się swoimi doświadczeniami na chwałę Śri Sathya Sai Baby i jego misji
-- nabożne śpiewy i bhadżany
-- programy kulturalne
-- występy młodzieży i realizacja przedstawień w ramach programu edukacji Sathya Sai
-- projekty służebne
-- prezentacje multimedialne na temat darszanów, dyskursów i projektów humanitarnych Swamiego.
Swami jasno uczył nas o medytacji światła (dżjoti). Mówił nam, abyśmy przekraczali ograniczenia imienia i formy nałożone przez nasze ciasne umysły na bezimienną, bezforemną, pozbawioną atrybutów, nieskończoną i wieczną rzeczywistość, której częścią jesteśmy. Promień dżjoti, jak mówił Swami, "może wzniecić miliony innych, a sam nie zgaśnie". Ten płomień jest jak miłość Swamiego do nas. Raz jeszcze ofiarujmy nasze widzenie i samych siebie w celu niezłomnego dochowywania wierności jego chwale dzięki medytacji światła w połączeniu z wyżej wspomnianymi programami i działaniami.
Dla inspiracji i boskiego błogosławieństwa dla zaplanowanych na ten dzień zadań, zwracam się z prośbą do wszystkich wielbicieli, aby słuchali złotego głosu naszego pełnego miłości Pana Sathya Sai mówiącego o medytacji światła w dyskursie z 25 maja 1979, przeczytajcie także zapis tego dyskursu oraz wybranych źródeł na temat medytacji światła. Linki do nich znajdują się poniżej. Proszę zwrócić uwagę, że wielkość plików audio jest duża i ich pobranie może zająć trochę czasu.
1. Fragment z boskiego dyskursu o medytacji światła z 25 maja 1979 roku:
Dyskurs "Medytacja światła" - PDF
2. Plik audio z powyższym dyskursem:
Dyskurs "Medytacja światła" - mp3
3. Odsyłacze do medytacji światła:
sssbpt.info/summershowers/ss1979/ss1979-15.pdf
sssbpt.info/ssspeaks/volume07/sss07-04.pdf
sssbpt.info/ssspeaks/volume17/sss17-06.pdf
Wykorzystajcie, proszę, tegoroczny Dzień Mahasamadhi jako okazję do tego, by w zależności od okoliczności rozpocząć lub kontynuować podążanie drogą medytacji światła, jakiej nauczył nas nasz ukochany Bhagawan. Poza innymi działaniami, zachęcam każdy ośrodek Sathya Sai lub kółko studyjne do praktykowania prowadzonej przez Swamiego medytacji światła w ten pomyślny Dzień Mahasamadhi.
Proszę, aby wszyscy wielbiciele Sai z entuzjazmem i z miłością wzięli udział w centralnych, regionalnych i krajowych obchodach tego wydarzenia, jakim jest Dzień Mahasamadhi i dzielili się ze wszystkimi swoją miłością i miłością Sai, w której trwamy. Niech Bhagawan Śri Sathya Sai Baba wciąż obdarza nas swoją łaską i miłością, abyśmy nadal mu służyli aż do ostatniego tchnienia.
Tamaso ma dżjotir gamaja! - Prowadź nas od ciemności do światła!
Dżej Sai Ram!
Z miłością,
dr Narendranath Reddy
przewodniczący Rady Prasanthi
http://www.sathyasai.org/files2014/20140320LetterMahasamadhiDay.pdf
|
|
|
|
AKHANDA BHADŻAN 9-10 XI 2013 r.
24 godziny nieustannego śpiewu w intencji pokoju i harmonii na świecie
♥
Om Sai Ram
W imieniu ośrodka Sathya Sai we Wrocławiu zapraszamy na ogólnopolski Akhanda Bhadżan - 24-godzinne śpiewanie pieśni duchowych w intencji pokoju i harmonii na świecie.
Spotkanie rozpocznie się 9.11. o godz. 18.00, a zakończy 10.11. o godz. 18.00.
Adres spotkania: Wrocław, Zakład Doskonalenia Zawodowego ZDZ (IV piętro, sala egzaminacyjna), ul. Rynek 25. - wejście od ul. Ofiar Oświęcimskich.
Koszt organizacyjny - 10 zł (sala, media).
Kontakt w sprawie spotkania: d_hebisz@hdp.com.pl
tel. kom. 606 879 339
Zapraszamy serdecznie!
**Pobierz pełną informację
|
|
|
|
Uczczenie pamięci Śri Sathya Sai Baby
Om Sai Ram
24 kwietnia 2013 r. przypada II rocznica odejścia z ziemskiego planu naszego ukochanego Nauczyciela i Mistrza Śri Sathay Sai Baby i będzie uroczyście obchodzona jako Dzień Mahasamadhi.
Spotykajmy się na wspólnych modlitwach, śpiewach, medytacjach i wspomnieniach, by upamiętnić Bhagawana Śri Sathya Sai, praktykować uniwersalne przesłanie miłości i uświęcać nasze życie służąc w boskiej misji Swamiego.
"Pan Wszechświata pokazał nam, jak kochać i jak żyć w miłości. Miliony wielbicieli na całym świecie doświadczyło Jego boskiej obecności i bezwarunkowej miłości. Pan, który nie ma narodzin, nie ma śmierci, nie ma początku ani końca, przybrał przemiłą i piękną formę oraz imię Sathya Sai Baby, by przypomnieć nam, że nasza natura jest boska. Zachęcam wszystkich wielbicieli do udziału w spotkaniach z entuzjazmem i miłością z okazji Dnia Mahasamadhi". (z listu dr. N. Reddy)
Tego dnia proponujemy dla wszystkich chętnych medytację światła o godz.21:00.
Samastha loka sukino bhawantu
|
|
Jedyny koncert
Dany Gillespie w Polsce
Sai Ram
Informujemy z radością, że 2 maja 2013 r. (czwartek) o godzinie 17:00 na scenie Zatoki Sztuki w Sopocie wystąpi popularna brytyjska wokalistka bluesowa, obdarzona wspaniałym, głębokim głosem Dana Gillespie
Aktorka filmowa i teatralna, odtwórczyni czołowych ról w musicalach "Jesus Christ Superstar" i "Tommy", kompozytorka i producentka nagrań.
Indie zawsze odgrywały ważną rolę w jej życiu. Inspirowana tamtejszą muzyką
i duchowością, początkowo pod pseudonimem Third Man, nagrała szereg płyt
z oryginalnymi pieśniami religijnymi, tzw. bhadżanami. W pieśniach tych przebija wielbienie jednego Boga, który w różnych religiach, kulturach i wierzeniach posiada różne imiona i formy. I taki też będzie charakter tego koncertu.
Na ten jedyny koncert w Polsce Artystka została zaproszona przez Stowarzyszenie Sathya Sai.
"Chór Sarvadharma" składa się ze śpiewaków z Łotwy, Litwy, Estonii, ale w większości z Polski.
Nazwa chóru w sanskrycie oznacza spotkanie wszystkich religii. Dlatego w repertuarze znajdują się pieśni różnych wyznań i różnych kultur. Są one też śpiewane w różnych językach: polskim, łotewskim, litewskim, także hebrajskim, arabskim, suahili, angielskim i w najstarszym języku - sanskrycie.
Chór jest właśnie przed swoją drugą wyprawą do Indii, państwa, w którym od wieków istnieją obok siebie niemal wszystkie religie świata.
Wstęp wolny!
Serdecznie zapraszamy!!!
|
|
AKHANDA BHADŻAN 10-11 XI 2012 r.
24 godziny nieustannego śpiewu w intencji pokoju i harmonii na świecie
♥
Om Sai Ram
W imieniu wrocławskiego ośrodka Sathya Sai zapraszamy na ogólnopolski Akhanda Bhadżan - 24-godzinne śpiewanie pieśni duchowych w intencji pokoju i harmonii na świecie.
Spotkanie rozpocznie się 10.11. o godz. 18.00, a zakończy 11.11. o godz. 18.00.
Adres spotkania: Wrocław, ul. Robotnicza 68C w budynku HDP Electronics (teren Archimedesu). Dojazd z dworca PKP i PKS - linią autobusową 409; wysiąść na przystanku przy ul. Śrubowej.
Spotkanie jest bezpłatne.
Kontakt w sprawie spotkania: d_hebisz@hdp.com.pl
tel. kom. 606 879 339
Zapraszamy serdecznie!
**Pobierz pełną informację
|
OM SAI RAM!
Kochani!
24 kwietnia 2012 r. (wtorek) mija pierwsza rocznica odejścia z fizycznego planu naszego ukochanego Mistrza, naszego boskiego Ojca i naszej kochanej Matki, Opiekuna, Przyjaciela i Nauczyciela - Bhagawana Śri Sathya Sai Baby.
To już rok. Co się zmieniło po odejściu Swamiego? Jakie zmiany zaszły w nas? Czy czujemy się kontynuatorami Jego misji i Jego nauk? Na te pytania każdy może odpowiedzieć sobie sam.
Wspólnie natomiast możemy tego dnia modlić się
i medytować. Zatem każdy w swoim miejscu, z kimś bliskim bądź samotnie, o godz. 7:40 rano (godzinie, w której Swami opuścił swoje ciało), zaintonujmy 21 razy mantrę Gajatri i wykonajmy krótką medytację światła, dedykując ją Swamiemu. Niech połączy nas wszystkich ta boska energia i emanuje na wszystkich i wszystko wokół.
Spróbujmy też wykonać coś wyjątkowego. Zgodnie z naukami Swamiego, zasiejmy tego dnia choć jedno nowe ziarno miłości - miłości w stosunku do kogoś, kogo do tej pory trudno nam było pokochać. Łatwej bowiem obdarować miłością osobę, która jest nam bliska, a trudniej kochać taką, która nie należy do kręgu naszych przyjaciół i która nam nie sprzyja.
Spróbujmy zatem ustanowić dzień mahasamadhi takim właśnie "świętem rozsiewania nowych ziaren miłości".
Samasta loka shukino bhawantu !
Z całą miłością w Sai - Maria Quoos
|
|
VII obóz"Sai Służba bez Granic", Dubeninki - Żytkiejmy 2012
8-15.07.2012 r.
♥
OM SAI RAM!
Kochani!
Z ogromną radością pragniemy was poinformować, że ruszyły przygotowania
do VII obozu "Sai Służba bez Granic", Dubeninki-Żytkiejmy 2012.
Po rocznej przerwie wracamy! Cieszą się mieszkańcy, pani doktor z ośrodka w Dubeninkach i wójt.
Naprawdę się za nami stęsknili!
Tegoroczny obóz został zaplanowany na lipiec i odbędzie się w dniach 8-15.07.2012 r. (wcześniej jest Guru Purnima i wiele osób do 5 lipca będzie w Indiach).
Swą działalnością obejmiemy Dubeninki i Żytkiejmy oraz okoliczne wsie.
Wzorem lat ubiegłych będziemy przyjmować pacjentów w Ośrodku Zdrowia w Dubeninkach oraz w trakcie wizyt domowych u chorych, zgłoszonych przez panią doktor.
Gabinety masażu funkcjonować będą w Dubeninkach i Żytkiejmach.
Wykonamy także drobne prace remontowe w mieszkaniach trzech samotnych starszych osób znajdujących się w trudnej sytuacji. Osoby te zostały wskazane po wcześniejszej konsultacji z wójtem i miejscowym ośrodkiem pomocy społecznej.
Oprócz działań medycznych i gospodarczych będą zorganizowane zajęcia dla dzieci "Edukacja przez zabawę", prowadzone przez naszą młodzież wraz z Dhroeh Nankoe, który zgłosił chęć pracy z dziećmi podczas tej akcji.
Swój przyjazd zapowiedzieli także przyjaciele z Norwegii i z Niemiec.
Ze względu na duże zapotrzebowanie, chcielibyśmy rozszerzyć nasze usługi o:
- naprawę rowerów,
- usługi fryzjerskie,
- przeróbki krawieckie
- i inne
Kochani, to kolejne działanie, które nas wszystkich jednoczy i daje wspaniałe poczucie bycia potrzebnymi. Ci, którzy brali udział we wcześniejszych obozach, znają doskonale uczucia radości i jedności z naszymi podopiecznymi. Tego nie da się opisać słowami.
W tym roku chcielibyśmy częściej organizować wieczorki artystyczne wspólnie z mieszkańcami, by być bliżej i dać więcej siebie. Gdyby się udało, chcielibyśmy, chociaż na jeden taki wieczór, zaprosić nasz chór.
Niezwykle ważnym elementem całego przedsięwzięcia jest ekipa kuchenna, którą podobnie jak w latach ubiegłych pokieruje nasza nieoceniona Grażyna Botwicz! Do pomocy bardzo potrzebne są dodatkowe osoby.
Pracy będzie dużo i dlatego każde pomocne ręce są niezwykle mile widziane!
Kochani! Ze względów organizacyjnych, musimy wcześniej wiedzieć, na czyją pomoc możemy liczyć. Dlatego wyznaczamy ostateczny termin przyjmowania zgłoszeń
do 31 maja!
Jeśli ktoś zdecyduje się w ostatniej chwili dołączyć, by nas wesprzeć, będzie mile widziany, zostanie jednak przydzielony do grupy roboczej wyznaczonej przez nas.
Noclegi w szkole podstawowej w Dubeninkach w cenie 18,00 zł za dobę.
Całodzienne wyżywienie również w szkole 16,00 zł od osoby.
Istnieje możliwość spania w pensjonacie - 35,00 zł za dobę.
Wszystkich uczestników będzie obowiązywał regulamin obozu, z którym każdy wcześniej się zapozna.
Kochani! Ten obóz to wspaniała szansa, by wprowadzić swoją miłość w działanie i aby doświadczyć miłości, jaką obdarzają nas podopieczni.
Jest to również okazja do sewy rodzinnej! Można przyjechać z małżonkami, dziećmi, wnukami i przyjaciółmi. Tamtejsze okolice są przepiękne!
Planujemy rozpocząć obóz w niedzielę 8 lipca, ale można będzie przyjechać już
w sobotę 7 lipca (po wcześniejszym zgłoszeniu). Kończymy naszą pracę 14.07. w sobotę pożegnalnym ogniskiem, w niedzielę wybierzemy się na wspólną, autokarową wycieczkę.
Ponawiamy nasz apel o wystawienie w grupach puszek z przeznaczeniem na obóz
"SAI SŁUŻBA BEZ GRANIC" lub ewentualne wpłaty na konto:
Stowarzyszenie Sathya Sai
z dopiskiem "Służba bez granic"
numer: 49 1240 6351 1111 0010 2767 0513
Zgłoszenia pisemne prosimy kierować pod adresy e-mail:
grazyna.botwicz@gmail.com
lub jrynkiewicz@poczta.onet.pl --- do 31.05.2012.
Wszelkie pytania: Maria - tel.502 602 567, lub Grażyna - tel.667 947 570
ZAPRASZAMY!!!
W imieniu Komitetu Organizacyjnego Obozu Maria Quoos
OM SAI RAM OM SAI RAM OM SAI RAM !
|
|
AKHANDA BHADŻAN 12-13 XI 2011 r.
24 godziny nieustannego śpiewu dla pokoju na świecie
♥
Om Sai Ram
W imieniu wrocławskiego ośrodka Sathya Sai zapraszamy na ogólnopolski Akhanda Bhadżan - 24-godzinne śpiewanie pieśni duchowych w intencji pokoju i harmonii na świecie.
Spotkanie rozpocznie się 12.11. o godz. 18.00, a zakończy 13.11. o godz. 18.00.
Adres spotkania: Wrocław, ul. Robotnicza 68C w budynku HDP Electronics (teren Archimedesu). Dojazd z dworca PKP i PKS - linią autobusową 409; wysiąść na przystanku przy ul. Śrubowej.
Spotkanie jest bezpłatne.
Kontakt w sprawie spotkania: d_hebisz@hdp.com.pl
tel. kom. 606 879 339
**Pobierz pełną informację
|
|
Guru Purnima we Wrocławiu 15 VII 2011 r.
Święto Mistrza Duchowego
♥
Om Sai Ram
W imieniu wrocławskiego ośrodka Sathya Sai zapraszamy serdecznie wszystkich chętnych na spotkanie z okazji święta Guru Purnima. Jest to święto naszego mistrza duchowego, ukochanego Bhagawana Śri Sathya Sai Baby.
Spotkanie odbędzie się 15.07. w godz. 18.00-20.30
Adres spotkania: Wrocław, ul. Robotnicza 68C w budynku HDP Electronics (teren Archimedesu). Dojazd z dworca PKP i PKS - linią autobusową 409; wysiąść na przystanku przy ul. Śrubowej.
Spotkanie jest bezpłatne.
Kontakt w sprawie spotkania: d_hebisz@hdp.com.pl
tel. kom. 606 879 339
**Pobierz pełną informację
|
|
"Sai służba bez granic"
- Kwiejce Nowe, 23-30.06. 2011
♥
Warszawa 15.05.2011
OM SAI RAM!
Kochani!
Z wielką radością informujemy o tegorocznym projekcie sewy w ramach "Sai służby bez granic". Tym razem udamy się w okolice Sierakowa (koło Poznania), aby wspomóc akcję zainicjowaną przez wielbicieli Sai - Zosię i Andrzeja Idzikowskich. Od pewnego czasu opiekują się oni wielodzietną rodziną (małżeństwo z trojgiem dzieci), która po ogromnych tarapatach finansowych zamieszkało w domu, którego stan był bardzo zły. "Praktycznie wszystko było do remontu. Warunki mieszkaniowe rodziny były bardzo trudne - brak wody, WC, pompa oddalona kilkanaście metrów od domu, zapadające się sufity, bardzo cienkie szyby w oknach, brak ogrzewania." - fragment wypowiedzi Andrzeja Idzikowskiego.
Do tej pory dzięki zebranym środkom od osób prywatnych, Organizacji Sai oraz od innych sponsorów udało się zakupić i wstawić nowe okna, drzwi, wyremontować dwa pokoje, kuchnię oraz jeden korytarz.
Dodatkowo należałoby:
-doprowadzić wodę do budynku (pompa ok. 15 m za domem)
-odprowadzić ścieki
-wyremontować łazienkę
-wykończyć wejście do domu
-wzmocnić jedną z zewnętrznych ścian
Organizacja Sathya Sai zdecydowała podjąć to wyzwanie. W dniach 23-30 czerwca nasza ekipa remontowa wykona powyższe prace. Całkowity koszt remontu oszacowano na około 8 tys. zł. W związku z tym wielka prośba do wszystkich, którzy chcieliby udzielić wsparcia finansowego dla tego projektu o wpłacanie darowizn na nasze konto z dopiskiem "Pomoc - Kwiejce Nowe".
Numer konta:
49 1240 6351 1111 0010 2767 0513
Stowarzyszenie Sathya Sai w Polsce
ul. Osadników 29a, 72-020 Trzebież
z dopiskiem "Pomoc - Kwiejce Nowe"
W międzyczasie w dniach 23-27 czerwca prowadzone będą zajęcia dla dzieci z okolicznych wiosek w ramach Programu "Zabawy z wartościami".
Z miłością,
Komitet organizacyjny
|
|
|
XIX OGÓLNOPOLSKIE SPOTKANIE WIELBICIELI
Bhagawana Śri Sathya Sai Baby
Darłówko 30 kwietnia - 3 maja 2011 r.
♥
Serdecznie zapraszamy wszystkich wielbicieli Sai wraz z rodzinami do udziału w corocznym
Ogólnopolskim Spotkaniu Wielbicieli Bhagawana Śri Sathya Sai Baby,
które odbędzie się w Ośrodku Wczasowo-Rehabilitacyjnym "Piramida I" w
Darłówku, ul Jagiellońska 3.
Temat przewodni naszego spotkania to "RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ"
Tegorocznym gościem będzie Nankoe Dhroeh, Hindus z pochodzenia,
dający koncerty w różnych krajach, na stałe mieszkający w Holandii.
Opowie nam o swoich duchowych doświadczeniach, o tym jak rozwija się
praca w Organizacji Sai w Holandii i na pewno zachwyci nas swoim
występem. Oprócz tego będziemy pracować nad programem muzycznym, który
chcielibyśmy przedstawić przed Swamim w sierpniu br.
podczas naszej polskiej pielgrzymki do Prashanti Nilayam.
Spotkanie rozpoczniemy w sobotę 30 kwietnia o godz.15:00, zakończymy we
wtorek 3 maja o godz.15:00.
LOKALIZACJA:
Ośrodek Wczasowo-Rehabilitacyjny PIRAMIDA to zespół dwóch ośrodków:
PIRAMIDA I i PIRAMIDA II, składający się z budynków usytuowanych na
rozległym zielonym terenie w zacisznej dzielnicy Darłówka, w odległości
ok. 200 m od morza, co zapewnia gościom spokój, ciszę i bliski kontakt z
przyrodą.
OŚRODEK WCZASOWO-REHABILITACYJNY "PIRAMIDA"
Kontakt : ul. Jagiellońska 3, 76-153 Darłówko, tel/fax: 94 3142524, tel: 32 2649352,
e-mail: biuro@all-tourist.pl strona internetowa http://www.all-tourist.pl/
ZAKWATEROWANIE I WYŻYWIENIE:
Zakwaterowanie w pokojach 2, 3 i 4-osobowych z pełnym węzłem sanitarnym
i ogrzewaniem.
Wyżywienie wegetariańskie.
Cena miejsca noclegowego w pokoju wraz z wyżywieniem:
*- I wariant: całodzienne wyżywienie ( śniadanie, obiad, kolacja ) +
nocleg - 70 zł
*- II wariant: częściowe wyżywienie (śniadanie, obiad) + nocleg - 60 zł
*- Koszty organizacyjne: 30 zł - osoby powyżej 16 lat; 15 zł - dzieci
i młodzież do lat 16.
Pełen koszt pobytu: zakwaterowanie w pokoju, posiłki i koszty
organizacyjne:
*- I wariant - 260 zł
*- II wariant - 230 zł.
Przydział miejsc w pokojach według kolejności zgłoszeń.
Można zakwaterować się wcześniej i pozostać dłużej, po uzgodnieniu i
za dodatkowa opłatą.
ZGŁOSZENIA I WPŁATY:
Poniżej zamieszczamy ankietę, którą prosimy wypełnić i przesłać wraz z
kserokopią potwierdzenia wpłaty całej kwoty lub zaliczki (co najmniej
50% kosztów) w ostatecznym terminie do 30 marca 2011 r. pod niżej
podany adres lub pod adres e-mail: saigdansk028@gmail.com
Wpłat należy dokonywać na rachunek: 36 1020 1778 0000 2502 0026
0026
Posiadaczem rachunku jest: Grażyna Botwicz, ul.
Anny Jagiellonki 36/1, 80-034 Gdańsk
Uwaga: W przypadku rezygnacji z uczestnictwa lub zmian w
zakwaterowaniu należy powiadomić organizatorów najpóźniej na 2 tygodnie
przed terminem rozpoczęcia zjazdu.
DODATKOWE INFORMACJE: Grażyna Botwicz tel. (58) 712-77-54 i
667-947-570 w godz. 17-20; e-mail:
saigdansk028@gmail.com
Ankieta (w przygotowaniu)
DOJAZD:
Dla zmotoryzowanych
Darłówko jest nadmorską dzielnicą miasta Darłowa. Darłowo leży w woj.
zachodniopomorskim, prawie w równej odległości od Koszalina i Słupska.
Dojazd samochodem jest najlepszy zjazdem z trasy Słupsk - Koszalin w
miejscowości Karwice jak pokazuje załączona mapka. Po dojechaniu do
Darłowa należy kierować się wg drogowskazów na Darłówko Wschodnie i tam
(ok. 2 km za Darłowem) są tablice kierujące do PIRAMIDY I i PIRAMIDY
II.
PARKING BEZPŁATNY na terenie ośrodka
Dla niezmotoryzowanych
Dojazd innymi środkami lokomocji:
1. PKP do stacji Sławno i dalej szynobusem PKP do Darłowa, dalej po
przesiadce PKS do Darłówka Wschodniego (lub taxi ok.2 km)
2. PKS z Koszalina do Darłowa i dalej po przesiadce PKS do Darłówka
Wschodniego (lub taxi ok.2 km)
3. PKS ze Sławna do Darłowa i dalej po przesiadce PKS do Darłówka
Wschodniego (lub taxi ok.2 km)
Z dworca PKP Sławno do Darłówka kursują również busy.
Po wcześniejszym uzgodnieniu istnieje możliwość dowozu ze Sławna
transportem ośrodka.
Uwagi ogólne:
Ogólnopolskie spotkanie wielbicieli Sathya Sai ma
charakter duchowy. Od nas zależy, czy uda nam się stworzyć i utrzymać w
trakcie jego trwania atmosferę braterstwa i miłości. Ma ono być pomocą
dla nas wszystkich, w indywidualnej pracy duchowej inspirowanej
postacią, życiem i naukami Bhagawana Śri Sathya Sai Baby. Nie jest spotkaniem towarzyskim i nie jest okazją do reklamowania prywatnej działalności uczestników
związanej z uzdrawianiem, medycyną holistyczną, czy z innymi ścieżkami
duchowymi lub i działaniami, wykraczającymi poza działalność
Organizacji Sathya Sai.
ZASADY postępowania:
♥ Staraj skupić się na wewnętrznym doświadczaniu obecności Boga
w swoim sercu, którą najłatwiej odczuwać w ciszy. Staraj się wyciszyć
umysł i mów jak najmniej. Jeżeli rozmawiasz, mów łagodnie i cicho.
♥ Skorzystaj z okazji, jaką jest to spotkanie, by wzbudzić w
sobie jak największą miłość do Boga i świata. Uczestnicz w modlitwach,
medytacji śpiewach oraz tych panelach, które cię interesują.
♥ Pamiętaj, że atmosfera spokoju i miłości nie rodzi się sama z
siebie - tworzymy ją wszyscy. Jesteś ucieleśnieniem miłości. Poczuj to,
a świat wokół ciebie zajaśnieje.
♥ Powstrzymaj się od palenia tytoniu, jeśli musisz zapalić,
zrób to na uboczu, aby twój nawyk nie przeszkadzał innym. Spożywanie
alkoholu jest absolutnie niedopuszczalne.
♥ Wyżywienie oferowane podczas zjazdu jest czysto
wegetariańskie. Jeżeli żywisz się we własnym zakresie, uszanuj zasadę
niekrzywdzenia, a jeśli jesz mięso - powstrzymaj się od tego na czas
trwania zjazdu.
♥ Koncentruj się na wnętrzu, a nie na tym, co zewnętrzne.
Odnośnie ubioru, unikaj eksponowania swojego ciała.
♥ Stosuj się do wskazówek organizatorów i pamiętaj, żeby robić
wszystko, aby nasze wspólne przebywanie było miłe, wygodne i uporządkowane. Bądź wyrozumiały.
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Mamy nadzieję, że te wspólnie spędzone dni
będą dla nas wielkim duchowym przeżyciem.
**Pobierz ankietę (w przygotowaniu)
**Pobierz cały plik
|
|
AKHANDA BHADŻAN 13-14 XI 2010 r.
24 godziny nieustannego śpiewu dla pokoju na świecie
♥
Om Sai Ram
W imieniu wrocławskiego ośrodka Sathya Sai zapraszamy na ogólnopolski Akhanda Bhadżan - 24-godzinne śpiewanie pieśni duchowych w intencji pokoju i harmonii na świecie.
Spotkanie rozpocznie się 13.11. o godz. 18.00, a zakończy 14.11. o godz. 18.00.
Adres spotkania: Wrocław, ul. Robotnicza 68C w budynku HDP Electronics (teren Archimedesu). Dojazd z dworca PKP i PKS - linią autobusową 409; wysiąść na przystanku przy ul. Śrubowej.
Spotkanie jest bezpłatne.
Kontakt w sprawie spotkania: d_hebisz@hdp.com.pl
tel. kom. 606 879 339
**Pobierz pełną informację
|
|
"Sai Służba bez Granic 2010"
♥
Warszawa 15.05.2010
OM SAI RAM!
Kochani!
Widzieć każdego jako siebie samego, a siebie samego we wszystkich,
jest sednem sadhany służenia. Pragnijcie radości,
która lśni na twarzach osób, którym pomagacie.
Bezinteresowna służba przybliża cię do mnie.
-Baba-
Z ogromną radością zapraszamy na VI obóz "Sai Służba bez Granic 2010", kiedy to możemy nieść bezinteresowną i pełną miłości pomoc osobom, które tego potrzebują. Naszym działaniem obejmiemy następujące miejscowości: Dubeninki, Żytkiejmy, Degucie, Kociołek oraz Wobały. Obóz odbędzie się w dniach 26 czerwca - 3 lipca 2010 r. Rozpoczynamy o godzinie 14.00 spotkaniem organizacyjnym. Ostatniego dnia dla wszystkich wolontariuszy planujemy wspólną wycieczkę do Wilna (koszt 30-40 zł).
Tym razem dołączą do nas lekarze i wielbiciele Swamiego z Niemiec, Norwegii, Belgii, Bośni, Chorwacji..
Jak zwykle pracę podzielimy na części:
- medyczną - przyjmowanie pacjentów w ośrodku zdrowia, masaże oraz wizyty domowe dla tych chorych, którzy nie mogą do nas dotrzeć;
- edukacyjną - zgodnie z programem "W poszukiwaniu skarbów", prowadzić będziemy zajęcia dla dzieci, w formie lekcji, gier i zabaw na temat wartości ludzkich
- remontowo-budowlaną - podejmujemy się prac związanych z remontem placu zabaw, przy współpracy mieszkańców gminy oraz innych prac remontowych
- prace w kuchni - przygotowanie posiłków
- prace przy sortowaniu i wydawaniu ubrań
Planujemy dwa ogniska integracyjne z mieszkańcami wiosek, przy potrawach wegetariańskich. Każde pomocne ręce będą niezwykle mile widziane! Dodatkowo potrzebujemy ok. 12 osób chętnych do pomocy przy prowadzeniu zajęć z dziećmi (także osoby z zdolnościami plastycznymi, muzycznymi, tanecznymi, z umiejętnością prowadzenia jogi), ze zdolnościami krawieckimi, fryzjerskimi oraz naprawy rowerów. Potrzebujemy również osoby posiadającej samochód dostawczy do przewozu materiałów budowlanych.
Kochani! Ze względów organizacyjnych, nie możemy czekać do ostatnich dni na wasze zgłoszenia. Dlatego wyznaczamy termin do 15 czerwca! Po tym terminie musimy już koniecznie wiedzieć, na kogo możemy liczyć.
Oczywiście, jeśli ktoś zdecyduje się w ostatniej chwili dojechać i nas wesprzeć, będzie też mile widziany, zostanie jednak przydzielony do grupy wyznaczonej przez nas.
Noclegi jak co roku, w szkole podstawowej w Dubeninkach: 17.- zł za dobę,
wyżywienie również w szkole: ok. 12.- zł za dzień oraz koszty organizacyjne: - 5.- zł.
Każdy z uczestników będzie musiał zapoznać się z naszym regulaminem i w zgodzie z nim postępować.
Kochani! Zapraszamy wszystkich tych, którzy brali już udział w poprzednich obozach, jak również tych, którzy chcieliby do nas dołączyć. Ci, którzy nie będą mogli fizycznie brać udziału w obozie, mogą nas wesprzeć starym zwyczajem.
Ponawiamy zatem nasz apel o wystawienie w grupach puszek z przeznaczeniem na obóz
"SAI SŁUŻBA BEZ GRANIC" i ewentualne wpłaty na konto
Stowarzyszenie Sathya Sai z dopiskiem "Służba bez granic"
49 1240 6351 1111 0010 2767 0513
Zgłoszenia pisemne do 15.06.2010 r.
Tel. kom 694 526 132
Wszelkie pytania: Majka tel. kom 502 602 567 lub
Jarek Rynkiewicz tel. kom 506 820 218
ZAPRASZAMY!!!
W imieniu komitetu organizacyjnego obozu
Majka Quoos
|
----------------
|
XVIII OGÓLNOPOLSKIE SPOTKANIE WIELBICIELI Bhagawana Śri Sathya Sai Baby
oraz
SPOTKANIE REGIONU 73 SATHYA SAI ORGANIZATION
Gdańsk-Sobieszewo 3 - 6 czerwca 2010 r.
♥
Serdecznie zapraszamy wszystkich wielbicieli Sai wraz z rodzinami do udziału w corocznym Ogólnopolskim Spotkaniu Wielbicieli Bhagawana Śri Sathya Sai Baby,
które odbędzie się w Ośrodku Wypoczynkowym "Relax" w Sobieszewie, ul.
Barwna 1.
W tym roku temat przewodni naszego spotkania brzmi:
"WE ARE ONE - JESTEŚMY JEDNOŚCIĄ"
Spotkanie rozpoczniemy w czwartek 3 czerwca o godz.15:00, zakończymy w
niedzielę 6 czerwca o godz. 15:00.
Będzie to wyjątkowy zjazd, ponieważ przyjadą do nas goście z Litwy, Łotwy, Estonii i Finlandii. Będziemy dzielić się miłością, swymi doświadczeniami oraz pracować nad programem muzycznym, który - miejmy nadzieję - przedstawimy przed Swamim w sierpniu tego roku podczas pielgrzymki naszej strefy do Prasanthi Nilajam.
LOKALIZACJA:
Ośrodek "Relax" położony jest na Wyspie Sobieszewskiej, będącej
nadmorską dzielnicą Gdańska w odległości 15 km od centrum miasta,
niedaleko trasy wyjazdowej w kierunku Warszawy, 600 m od plaży, w
pobliżu dwóch rezerwatów przyrody (Ptasi Raj i Mewia Łacha) z lasami,
ścieżkami i szlakami turystycznymi, 300 m od Martwej Wisły i 4 km od
ujścia Wisły.
Strona internetowa: http://www.katalog.wyspa.pl/noclegi/osrodki_wypoczynkowe/
ZAKWATEROWANIE:
Liczba miejsc noclegowych w ośrodku "Relax" - 160. Zakwaterowanie w
pokojach 4-osobowych z pełnym węzłem sanitarnym. Cena miejsca
noclegowego w pokoju wynosi - 32 zł. Przydział miejsc w pokojach według
kolejności zgłoszeń. Nocleg na wspólnej sali na własnej karimacie - 7
zł z dostępem do WC na zewnątrz. Można zakwaterować się wcześniej i
pozostać dłużej, po uzgodnieniu i za dodatkowa opłatą.
WYŻYWIENIE, CENY, OPŁATY:
Wegetariańskie. Koszt całodziennego wyżywienia wynosi 36 zł od osoby.
Ceny: śniadanie - 9 zł ; obiad - 19 zł ; kolacja - 8 zł. Razem: 36
zł dziennie.
Koszty organizacyjne: 30 zł (dzieci do lat 16 - 15 zł).
Pełen koszt pobytu: zakwaterowanie w pokoju, posiłki i opłaty - 253 zł.
Można zamówić mniejszą liczbę posiłków. Do wyboru pięć wariantów wyżywienia - nie będzie możliwości zwrotu opłaconego wcześniej wariantu.
ZGŁOSZENIA I WPŁATY:
Poniżej zamieszczamy ankietę, którą prosimy wypełnić i przesłać wraz z
kserokopią potwierdzenia wpłaty całej kwoty lub zaliczki (co najmniej
50% kosztów) w terminie do 10 maja 2008 r.
Wpłat należy dokonywać na rachunek: 36 1020 1778 0000 2502
0026 0026 w Banku PKO BP
Posiadaczem rachunku jest: Grażyna Botwicz,
ul. Anny Jagiellonki 36/1, 80-034 Gdańsk
Pod powyższy adres prosimy też przesłać ankietę zamówienia i kserokopię
potwierdzenia wpłaty.
Uwaga: W przypadku rezygnacji z uczestnictwa lub zmian w
zakwaterowaniu należy powiadomić organizatorów najpóźniej na tydzień
przed terminem rozpoczęcia zjazdu.
DODATKOWE INFORMACJE oraz odpowiedzi na pytania
można uzyskać pod numerami telefonów::
Krysia Świstowska tel. (58) 557-10-85 i 606 416 389
Grażyna Botwicz tel. (58) 712-77-54 i 667 947 570
DOJAZD: Dla zmotoryzowanych
Jadąc od strony Warszawy drogą nr 8 (E77) skręcamy w Przejazdowie w
prawo na Sobieszewo. Po przejechaniu mostu pontonowego skręcamy w prawo,
następnie w pierwszą ulicę w lewo, około 300 m dalej po prawej stronie
drogi jest "Relax".
Jadąc od strony Szczecina wjeżdżamy do Gdańska i kierujemy się na trasę
warszawską E-77. Po dojechaniu do Przejazdowa skręcamy w lewo do Sobieszewa.
Jadąc od strony Łodzi w Pruszczu Gdańskim na skrzyżowaniu ze światłami
skręcamy w prawo kierując się na Przejazdowo. Po dojechaniu do trasy E-77
skręcamy w lewo i po przejechaniu krótkiego odcinka na skrzyżowaniu ze
światłami skręcamy w prawo na Sobieszewo.
http://www.katalog.wyspa.pl/noclegi/osrodki_wypoczynkowe/
PARKING BEZPŁATNY na terenie ośrodka
DOJAZD: Dla niezmotoryzowanych
Dworzec PKS i PKP: Gdańsk Główny
Odjazd sprzed dworca PKP autobusem linii 112 i 186 (kursują co pół godziny)
(rozkład jazdy ważny do maja br.).
Przejazd trwa około 35 minut. Bilet normalny 2,8 zł, bilet ulgowy 1,4 zł
do nabycia u kierowcy autobusu.
Wysiadamy w Sobieszewie na przystanku za mostem pontonowym na Martwej
Wiśle przy ul. Nadwiślańskiej. Idziemy na wschód - 18 m.
Skręcamy łagodnie w lewo w Turystyczną - 0,1 km. Skręcamy w lewo w
Radosną - 0,3 km. Skręcamy w prawo na ul. Barwną - 81 m.
Dojazd z Sobieszewa na dworce PKS i PKP autobusami linii 112 i 186.
W ośrodku będą aktualne rozkłady jazdy PKS, PKP i ZKM.
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Uwagi ogólne:
Ogólnopolskie spotkanie wielbicieli Sathya Sai ma
charakter duchowy. Od nas zależy, czy uda nam się stworzyć i utrzymać w
trakcie jego trwania atmosferę braterstwa i miłości. Ma ono być pomocą
dla nas wszystkich, w indywidualnej pracy duchowej inspirowanej
postacią, życiem i naukami Bhagawana Śri Sathya Sai Baby. Nie jest spotkaniem towarzyskim i nie jest okazją do reklamowania prywatnej działalności uczestników
związanej z uzdrawianiem, medycyną holistyczną, czy z innymi ścieżkami
duchowymi lub i działaniami, wykraczającymi poza działalność
Organizacji Sathya Sai.
ZASADY postępowania:
♥ Staraj skupić się na wewnętrznym doświadczaniu obecności Boga
w swoim sercu, którą najłatwiej odczuwać w ciszy. Staraj się wyciszyć
umysł i mów jak najmniej. Jeżeli rozmawiasz, mów łagodnie i cicho.
♥ Skorzystaj z okazji, jaką jest to spotkanie, by wzbudzić w
sobie jak największą miłość do Boga i świata. Uczestnicz w modlitwach,
medytacji śpiewach oraz tych panelach, które cię interesują.
♥ Pamiętaj, że atmosfera spokoju i miłości nie rodzi się sama z
siebie - tworzymy ją wszyscy. Jesteś ucieleśnieniem miłości. Poczuj to,
a świat wokół ciebie zajaśnieje.
♥ Powstrzymaj się od palenia tytoniu, jeśli musisz zapalić,
zrób to na uboczu, aby twój nawyk nie przeszkadzał innym. Spożywanie
alkoholu jest absolutnie niedopuszczalne.
♥ Wyżywienie oferowane podczas zjazdu jest czysto
wegetariańskie. Jeżeli żywisz się we własnym zakresie, uszanuj zasadę
niekrzywdzenia, a jeśli jesz mięso - powstrzymaj się od tego na czas
trwania zjazdu.
♥ Koncentruj się na wnętrzu, a nie na tym, co zewnętrzne.
Odnośnie ubioru, unikaj eksponowania swojego ciała.
♥ Stosuj się do wskazówek organizatorów i pamiętaj, żeby robić
wszystko, aby nasze wspólne przebywanie było miłe, wygodne i uporządkowane. Bądź wyrozumiały.
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
Mamy nadzieję, że te wspólnie spędzone dni
będą dla nas wielkim duchowym przeżyciem.
**Pobierz ankietę (w przygotowaniu)
**Pobierz cały plik
|
|
|
|
|
Formuła kooperacyjna dla niezależnych stron WWW poświęconych Sathya Sai Babie
Od czasu do czasu docierają do nas pytania internautów dotyczące prowadzonych przez nich witryn poświęconych Sathya Sai Babie. Dotyczą one zwykle zgody na zamieszczenie ("wirtualny przedruk") materiałów objętych prawami autorskimi, znajdujących się albo na oficjalnej stronie internetowej Organizacji Sathya Sai w Polsce, lub też wydanych jako książki/broszury przez Stowarzyszenie Sathya Sai. Bez takiej zgody niektóre osoby bezinteresownie prowadzące prywatne strony
poświęcone Sathya Sai zmagały się z dylematem "kradzieży" i łamania praw autorskich. W trosce o moralny wymiar rozprzestrzeniania orędzia naszego mistrza proponujemy następującą formułę.
Osoby utrzymujące prywatne strony o Sathya Sai Babie proszone są o:
- zamieszczenie w nagłówku lub stopce (ale w widocznym miejscu) strony głównej informacji o treści: "Niniejsza strona jest własnością prywatną i reprezentuje osobiste poglądy jej autora". Takie zastrzeżenie -- oddające stan faktyczny -- jest minimalną osłoną przed przypisywaniem naszych osobistych błędów (pomyłek popełnionych nawet w najczystszych intencjach) nie autorowi strony, lecz samemu
Sai Babie;
- poinformowanie redakcji oficjalnej strony WWW Organizacji Sathya Sai w Polsce (info@sathyasai.org.pl)
o założeniu/prowadzeniu serwisu;
- podawanie źródła, z jakiego tekst lub jego fragment został zaczerpnięty (informacja taka winna znajdować się w nagłówku lub stopce przy zamieszczanym materiale).
Jeżeli warunki 1-3 zostaną spełnione, i jeżeli strona ma charakter niekomercyjny, Organizacja Sathya Sai w Polsce oraz Zarząd Stowarzyszenia Sathya Sai wyrażają zgodę na zamieszczanie fragmentów lub całych tekstów autorstwa Sai Baby lub tekstów o nim, przetłumaczonych na język polski i udostępnionych przez
Organizację Sathya Sai w Polsce na jej oficjalnej stronie internetowej lub wydanych przez Stowarzyszenie w formie książkowej.
|
|
|
|
|
Copyright © 2001-2024 Stowarzyszenie Sathya Sai
|
|
|